Wiadomości
- AFERA
- ANTYPOLONIZM
- cywilizacja śmierci
- DEKOMUNIZACJA
- IDEOLOGIA GENDER
- IMIGRACJA
- ISLAM
- IZRAEL I ŻYDZI
- KOŚCIÓŁ
- MĄDROŚCI CELEBRYTÓW
- Międzymorze
- myśl
- NATO
- NIEMCY
- NIEPODLEGŁA
- ODLOT
- OPINIA
- OPOZYCJA TOTALNA
- PAMIĘTAMY
- PILNE
- POLSKA
- Polska i Świat
- PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ
- Pro life
- Rodzina
- ROSJA
- SKANDAL
- SMOLEŃSK
- SPORT
- SZOKUJĄCE
- TAŚMY
- terroryzm
- Ukraina
- UNIA EUROPEJSKA
- USA
- WIARA
- wojsko
- ZAGROŻENIA
- ZDROWIE
- zebrane
- ZOBACZ
- Z AMBONY STRZELECKIEJ SALWOWSKIEGO
- Z życia kasty
http://www.rp.pl/Prawo-i-Sprawiedliwosc/171029674-Stanislaw-Karczewski-do-rezydentow-Pieniadze-nie-sa-najwazniejsze.html
v-minister - 20 tyś
minister - 30 tyś, tyle samo wojewodowie oraz szefowie sądów "naczelnych"
v-premier - 35 tyś
premier - 50 tyś, tyle samo marszałkowie Sejmu, Senatu oraz prezydent
Ostatecznie można ustalić to na poziomie ciut powyżej średniej w UE.
---
Weźcie pod uwagę, że ci ludzie mają nie normowany czas pracy i większość haruje jak woły. A poza tym osacza się ich pokusami. Wreszcie reprezentują nasz kraj
Obecne zarobki najwyższych urzędników w państwie, to jest po prostu kpina. Gdyby to ode mnie zależało:
v-minister - 20 tyś
minister - 30 tyś, tyle samo wojewodowie oraz szefowie sądów "naczelnych"
v-premier - 35 tyś
premier - 50 tyś, tyle samo marszałkowie Sejmu, Senatu oraz prezydent
Ostatecznie można ustalić to na poziomie ciut powyżej ...
tyś, polska trudna jazyka
Obecne zarobki najwyższych urzędników w państwie, to jest po prostu kpina. Gdyby to ode mnie zależało:
v-minister - 20 tyś
minister - 30 tyś, tyle samo wojewodowie oraz szefowie sądów "naczelnych"
v-premier - 35 tyś
premier - 50 tyś, tyle samo marszałkowie Sejmu, Senatu oraz prezydent
Ostatecznie można ustalić to na poziomie ciut powyżej ...
Ale te tysie to euro czy ruble białoruskie?
A gdyby tak kazać im popracować za średnią krajową – jak lekarze rezydenci – ku chwale Ojczyzny? W końcu lekarz odpowiada za życie, a za co odpowiada Dyzma na ministerialnym stołku? Są kraje w permanentnym stanie wojny, gdzie nikt nie rządzi, a ludzie jakoś żyją.
"Są kraje w permanentnym stanie wojny, gdzie nikt nie rządzi, a ludzie jakoś żyją." - To wyjedź na rok. Opowiesz potem.
Skąd wiesz, że nie byłem np. w Erytrei?