Każdy też wobec prawa w tej kwestii jest równy. Niestety w naszej polskiej rzeczywistości czasami wydawać by się mogło, że są to jedynie górnolotne slogany, ideały, a może nawet utopia. Bo okazuje się, że są, żyją w naszym kraju nad Wisłą ludzie „równi” i „równiejsi” wobec prawa. I punkt widzenia, interpretacji tego prawa, zależy od punktu siedzenia lub sympatii politycznych, lub tzw. „politycznej poprawności”.
Co mam na myśli? Otóż po 11 listopada zostało aresztowanych kilkadziesiąt osób. Bardzo szybko postawiono im zarzuty, a niektórzy już usłyszeli wyroki. Wśród nich jest także niejaki Mariusz Z., który w trakcie poniedziałkowego Marszu Niepodległości podszedł do policjantów i wykrzykiwał pod ich adresem m.in. obraźliwe słowa. Czy Mariusz Z. źle zrobił? Oczywiście! Tak jak napisałem każdy ma prawo do szacunku, poszanowania swojej godności, a tym bardziej funkcjonariusz pełniący swoje obowiązki. Dlatego Mariusz Z. musiał się liczyć z konsekwencjami swojego zachowania.
Sprawa Mariusz Z. trafiła błyskawicznie do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia, a sędzia Marek Krysztofiuk natychmiast skazał Mariusza Z. na trzy miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności, wypłatę nawiązki oraz pokrycie kosztów procesu. Zresztą Mariusz Z. nawet specjalnie się nie bronił, sam chciał się poddać dobrowolnie karze, choć nie tak surowej, jaką zasądził „niezawisły” i „sprawiedliwy” sędzia Marek Krysztofiuk.
Dlaczego słowa „niezawisły” i „sprawiedliwy” ująłem w cudzysłowy? Jest to oczywista ironia. Gdyż przywołany sędzia Marek Krysztofiuk ma z tymi cechami, którymi powinien charakteryzować się każdy dobry sędzia, oczywiste problemy.
Otóż ten sam p. Marek Krysztofiuk, jest sędzią w sprawie posła z partii Palikota, Roberta Biedronia. W dniu 11 listopada 2010 r. policja zatrzymała Biedronia, który – jak wynika z policyjnych raportów - był wśród osób, które rzucały kamieniami i racami w stronę marszu narodowców. Zeznania policjantów potwierdzają, że Biedroń chwycił jednego z nich, Tomasza B., i próbował mu wyrwać pałkę, a potem uderzył policjanta w twarz. W związku z tym Robert Biedroń (wtedy jeszcze nie był posłem) został oskarżony o fizyczny atak na funkcjonariusza policji. Nie chodziło tu jedynie o jakieś utarczki słowne, o słownie znieważenie funkcjonariusza policji, ale o czynną napaść, o rękoczyny!
Proces w tej sprawie trwa już TRZY LATA!!!. I jak się okazuje sędzia Marek Krysztofiuk, taki gorliwy i szybki w kwestii skazania Mariusz Z. (w dodatku p. sędzia w uzasadnieniu wyroku wygłosił całą lekcję nt. patriotyzmu) ma jakieś dziwne problemy z wydaniem wyroku na Roberta Biedronia, homoseksualnego posła, który od trzech lat jest oskarżony o wiele poważniejsze przestępstwo. Gdyż czym innym jest napaść słowna, a czym innym rękoczyny wobec funkcjonariusza na służbie.
Może gdyby Mariusz Z. był takiej samej orientacji seksualnej jak Robert Biedroń, to mógłby liczyć (w obecnej sytuacji) nawet na ułaskawienie, a nie tylko przeciąganie wydania wyroku, za które płacą przecież podatnicy?
Zresztą takie iście "salomonowe" wyroki feruje się nie tylko w tego typu sprawach. Wystarczy tu wspomnieć uzasadnienia i uniewinniające wyroki np. dotyczące Nergala, czy też innych "artystów" (np. genitalia na krzyżu). Przykłady można mnożyć.
I może ktoś zaprzeczy że w Polsce nie ma „równych” i „równiejszych”?
Komentarze (0):
dk. Jacek Jan Pawłowicz Nov. 17, 2013, 3:28 p.m.
~ GoscZcH
Ktoś tu chyba ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. W szkole nie nauczyli?
Proszę mi wskazać ten fragment który " broni broniąc bantytów z marszu "niepodległości"?
Ja pytam dlaczego są stosowane podwójne standardy? Dlaczego Biedroń od trzech lat pozostaje bezkarny? A stosując Pana terminologię to trzeba nazwać go tez bandytą, bo ciskał kamieniami i dopuścił się czynnej napaści na funkcjonariusza. Czynnej i rękoczynu. Są na to dowody, świadkowie. Szeroko na ten temat pisała prasa:
http://www.polskatimes.pl/artykul/735035,biedron-przed-sadem-za-atak-na-policjanta-probowal-wyrwac-mi-palke-uderzyl-zdjecia,id,t.html?cookie=1
http://www.rp.pl/artykul/967381.html
Proces trwa trzy lata. To nie są pomówienia, a fakty!
Proszę sięgnąć do słownika i sprawdzić, co to jest pomówienie.
zyga123 Nov. 17, 2013, 3:31 p.m.
@goscostam
Nie badz zalosny...
@artur
zupelnie inna sprawa.
dk. Jacek Jan Pawłowicz Nov. 17, 2013, 3:50 p.m.
GoscZcH
Jeszcze raz proszę wskazać fragment, w którym jak Pan określa "bronię bandytów"? W przeciwnym razie to Pan stosuje pomówienia, które nie przystoją osobie w Pańskim wieku.
Gdzie napisałem, że Mariusz Z. zrobił dobrze, no proszę. Fakty, a nie to co zrodziło się w Pańskiej wyobraźni.
dk. Jacek Jan Pawłowicz Nov. 17, 2013, 3:52 p.m.
GoscZcH
A może po prostu prawda w oczy kole? Może broni Pan swojego kolegi po fachu?
Foormak Nov. 17, 2013, 3:57 p.m.
Gościu jest jednym z wielu na frondzie, który gdy czyta to nie rozumie...
dom97 Nov. 17, 2013, 4:29 p.m.
Ja sam się podpisuję anonimowo i to jest moja prywatna opinia, ale uprzejmie proszę, aby ksiądz nie odpisywał na jakieś zarzuty anonimowych osób. Bo tu zaraz się pojawi 100 anonimowych krytykantów.
Oczywiście, że ksiądz nigdzie nie broni bandytów, zadaje jednak pytania, na które chyba nikt nie udzieli odpowiedzi na tym forum a nurtują nie tylko księdza.
Quis ut Deus? Nov. 17, 2013, 5 p.m.
Po pierwsze, jeśli są tylko dowody w postaci zeznań świadków, a nie ma dowodu w postaci dobrych i wyraźnych zdjęć z monitoringu, to sprawa trwa dłużej. Trzeba przesłuchać świadków, ocenić ich zeznania, to jest w polskich realiach co najmniej kilka miesięcy.
Po drugie, Robert Biedroń w którymś momencie8 listopada 2011 został posłem na Sejm RP i od tego czasu sprawa jest zawieszona, bo ma immunitet.
Sethos Nov. 17, 2013, 5:03 p.m.
@ dk. Jacek Jan Pawłowicz
Odpowiedź jest prosta - Biedronia jako parlamentarzystę chroni immunitet.
Mnie zaciekawił bardzo poczatkowy fragment:
"Każdy człowiek, bez względu na rasę, narodowość, religię czy orientację seksulną, ma prawo do poszanowania swojej godności..."
Po przeczytaniu pana artykułów jest to dla mnie bardzo cyniczny wpis. Od kiedy to frondowcy szanują godność kto nie jest ultra katolikiem???
Quis ut Deus? Nov. 17, 2013, 5:05 p.m.
Dodam jeszcze że zaatakować policjanta Robert Biedroń miał 11 listopada 2010, a prokurator skierował akt oskarżenia dopiero pod koniec maja 2011 roku. To nie pozwoliło na zastosowanie trybu przyspieszonego (jak w przypadku Mariusza Z.), gdyż procedować w ten sposób można tylko jeśli sprawca zostanie złapany na gorącym uczynku, a prokurator w ciągu 48 godzin od tego momentu skieruje do sądu akt oskarżenia.
dk. Jacek Jan Pawłowicz Nov. 17, 2013, 5:22 p.m.
@Quis ut Deus?
"Dodam jeszcze że zaatakować policjanta Robert Biedroń miał 11 listopada 2010, a prokurator skierował akt oskarżenia dopiero pod koniec maja 2011 roku. To nie pozwoliło na zastosowanie trybu przyspieszonego (jak w przypadku Mariusza Z.)"
Czyli jednak moje założenie jest słuszne, że w Polsce obowiązują podwójne standardy. Gdyż Pańska odpowiedź rodzi kolejne pytanie: dlaczego prokurator wobec czynu karalnego, na który są dowody (zdjęcia), zeznania świadków, skierował akt oskarżenia po pół roku?
Beta Nov. 17, 2013, 7:51 p.m.
Ma Ksiądz rację. Są równi i równiejsi.
brzęczyszczykiewicz Nov. 17, 2013, 8:18 p.m.
Czemu autor używa określenia - "orientacja seksualna"?! Nie ma czegoś takiego, zostało wymyślone w celu zrównania horoby jaką jest sodomia, do normalnych zachowań seksualnych. Czy autor również miał na myśli zoofilów, pedofilów itd., mówiąc "orientacja seksualna"?
Proszę autora, by nie używał tego zwrotu, to błąd logiczny.
Merak Nov. 17, 2013, 8:29 p.m.
Uderz w stół .. no i sędziowsko - prokuratorskie nożyce dały głos .... jak śmiesz ciemny ludu zadawać pytania panom .... przecież NIE MA podwójnych standardów wobec ludzi ... szkopuł w tym, że są nadludzie, ludzie i podludzie ....
J.Ty. Nov. 17, 2013, 8:58 p.m.
Szanowny Księże,
Najwyższy czas publicznie przeprosić sędziego Krysztofiuka, bo swoim zachowaniem sieje Ksiądz zgorszenie - także publiczne.
A na przszłość radzę najpierw sprawdzić fakty, a dopiero potem pisać.
brzęczyszczykiewicz Nov. 17, 2013, 11:25 p.m.
@Tonia - "c" przed "h" uciekło..., a to z tego powodu, że piszę na komórce i czasem.... Poza tym, zwykle na ortografię, przecinki itd. u innych, zwracają uwagę ci, którzy nie potrafią merytorycznie odnieść się do problemu, więc daj sobie spokój.
Homoseksualizm podobnie jak pedofilia, zoofilia itd. to choroba szczególnie obrzydliwa. To zboczenie. Tonia, odbyt jest od srania, nie od pchania. To tak na marginesie i nie musisz płacic za wiedzę