Trudno ocenić jak wielu Polaków stopniowo traci kontakt z rzeczywistością za sprawą dławiących oparów mitologii tworzonej przez agentów wpływu i służby specjalne.
Mitologii naszej potęgi i siły i jedynie słusznej linii naszych umiłowanych władców.
Sklepik z marzeniami Stevena Kinga to opowieść o tym jak to w pewnym miasteczku pojawił się dość koszmarny sprzedawca ludzkich pragnień. Tylko u niego pozornie można było otrzymać wszystko, czego dusza zapragnie. Szybko i łatwo. Wybawienie z wszelkich chorób, bogactwo (ze szczególnym uwzględnieniem szalonego powodzenia u kobiet - jakby to napisał Kołakowski).Koszty i skutki, jakie późnej powodowały te dary były katastrofalne, choć oczywiście nieszczęsny klient dowiadywał się o tym poniewczasie, kiedy jego życie obracało się w ruinę.
Sklepik z marzeniami i iluzjami rozrósł się na całą kulturę i świat. Koszmarny sprzedawca (sprzedawcy) marzeń zaczęli działalności na naprawdę masową skalę za pomocą wszelkich mediów, oficjalnej i zakulisowej polityki, organizacji mniej czy więcej tajnych, oficjalnych partii ruchów czy społecznych.
A wszystko to po to, aby nam sprzedać mit (czy raczej mity), które osnują nasze życie trującą mgłą kłamstwa, po to by działać i dokonywać wyborów tak jak życzą sobie zakulisowi animatorzy rzeczywistości. Mit stał się potężniejszą bronią niż bomba atomowa zwłaszcza, że dysponują nim nadzwyczaj często wyrachowani psychopaci rządni władzy, zaszczytów i pieniędzy.
Mitologa naszych czasów jest silniejsza niż kiedykolwiek a władcy mitów rosną w siłę jak nigdy dotąd. Ktoś wypowiedział taką myśl, że jak ludzie nie będą wierzyć w Boga nie ma takiej rzeczy, w którą nie będą mogli uwierzyć.
Waldemar Łysiak w swojej książce Mitologia świata bez klamek na stronie 13 pisze tak;
Dom wariatów, w którym musimy żyć, nie odpuszcza, każdego dnia przynosi jakąś nową fabułę alias nową rzeczywistość wyprodukowaną przez utytułowanych idiotów.
Twórcy mitów
Są całkiem różni: od zdecydowanie diabolicznych jak Adolf Hitler, który rozsądnie zauważył, że Zwycięzcy nikt nie będzie się pytał, czy mówił prawdę[1]. Po drobnych detalistów opowiadających o kolejnej cud diecie czy niebywałych ( i cudownych) właściwościach płynących z degustacji własnego moczu.
Jakie są motywy kreatorów mitologii?
Po pierwsze władza nad ludźmi w zakresie stosownym do rozpowszechnianego mitu. Wiktor Suworow doradzał, aby się uważnie przypatrzeć godłu ZSRR, na którym widnieje cały świat w cieniu sierpa i młota. To miała być ostatnia republika.
Jak nie wiadomo o co chodzi to jak mówią chodzi o najpewniej o pieniądze tak się bowiem dziwnie składa, że władcy mitów zbijają na nich fantastyczna kasę. Wystarczy spojrzeć na scientologów czy prominentów globalnego ocieplenia. Kasa misiu kasa jak mawiał nasz były trener reprezentacji…
Prócz władzy i pieniędzy być może istnieją też i inne motywacje powiedzmy z piekła rodem.
[1] Adolf Hitler, Rozmowy przy stole
Komentarze (0):