Kardynał Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan podkreślił, że najważniejszym problemem Kościoła w przestrzeni globalnego Południa nie jest już dialog ze wspólnotami i Kościołami tradycyjnymi, luteranami, anglikanami czy prawosławnymi, ale relacje z całą galaktyką wspólnot – określanych niekiedy mianem sekt czy „nowych ruchów” - wspólnot charyzmatycznych, zielnoświątkowych czy ewangelikalnych.

Przedstawiciele tych wspólnot postrzegają stare podziały w łonie chrześcijaństwa jako dziedzictwo wyłącznie europejskie, a niekiedy wręcz postkolonialne, i dlatego często ignorują one różnice wyznaniowe, a czasem wręcz odrzucają dialog ekumeniczny. W innych sytuacjach nie uznają oni granic wyznaniowych i prowadzą aktywną działalność prozelicką i ewangelizacyjną.

- Do tego fenomenu trzeba podejść niezwykle poważnie. To dla nas główne wyzwanie – mówił kardynał Koch. I zadawał pytanie, dlaczego wierni tradycyjnych Kościołów, tak często odchodzą do nowych wspólnot. - To jest wielkie pytanie i wielkie wyzwanie dla nas – podkreślił.

TPT/LaStampa.it