Szejnfeld zamieścił wpis, który – jak twierdzi – jest zacytowanym w całości listem od wyborcy Platformy Obywatelskiej. My zamieszczamy cały wpis Szejnfelda (oprócz jednego słowa – u polityka PO wulgaryzm nie jest ocenzurowany):

„List od wyborcy PO, jaki dostałem. Cytuję: Rosjanie podczas II wojny często nie mając czasu, a nie licząc się z ludźmi, prowadzili ofensywę bez zwiadu, prowadząc tzw. rozpoznanie bojem. Ofiar było krocie. Ta kampania wyborcza do dziś nie jest rozpoznana. PO ma beznadziejnych analityków, do dziś nie wie dlaczego przegrała. Moim zdaniem przegrała totalnie w Internecie. Na wielu portalach tłoczno było od podłych wpisów licznego grona płatnych popleczników Dudy. Po tej stronie nikt na to nie reagował ani w formie wytknięcia kłamstw i fałszu we wpisach, ani nie robiono alarmu, że taka kampania kłamstw, sterowana świadomie przez PIS się toczy. Dziś też ten proces trwa. Cały czas PO i Komorowski są krytykowane i obśmiewane, nie przez internautów, a przez wynajętych skurwysynów. Platforma przegra następne wybory, jak coś z tym nie zrobi. Na razie goebbelsowska propaganda ma się świetnie, a PO na to patrzy i nic nie widzi”.

***

Wolimy się nie zastanawiać, na czym będzie polegało „zrobienie czegoś” ze zwolennikami opozycji. Nie to, żeby szwankowało u nas zaufanie do demokratycznego państwa prawa rządzonego przez PO.

KJ/Facebook