- Mamy w Polsce do czynienia z propagandą homoseksualną. Widzę ją np. u wiceprzewodniczącej PO Hanny Gronkiewicz-Waltz, która z uporem wydaje pieniądzewarszawskiego podatnika na odbudowę tęczy na placu Zbawiciela - mówił Mariusz Błaszczak. Polityk dodał również, że homoterror jaki występuje w polskiej przestrzeni publicznej ma znamiona prześladowania chrześcijan. "To jest przemoc symboliczna wobec chrześcijan, wobec katolików. Niech sobie postawią tę tęczę nad Wisłą i tam odprawiają te swoje rytuały" - mówił.

- Chrześcijanie są prześladowani. Media fascynowały się facetem, który przebierał się za motyla i pląsał sobie, kiedy była procesja Bożego Ciała. Ten facet obrażał uczucia religijne ludzi, którzy w procesji uczestniczyli - mówił Błaszczak pytany o to, czy martwi go fakt, że w ciągu 10 ostatnich lat 10-krotnie wzrosła liczba przestępstw na tle rasowym i wyznaniowym.

Trzeba zgodzić się z opinią Mariusza Błaszczaka, gdyż w Polsce mamy do czynienia z dużą grupą aktywistów homoseksualnych, których jedyną siłą napędową jest walka z katolicyzmem. I to są przeważnie osoby szerzące nienawiść i wzywające do owej symbolicznej przemocy wobec chrześcijan. 

mod/TVP