- Jest kłopot z panem posłem Macierewiczem. Z trybuny sejmowej powiedział, że wrak niszczono za moją zgodą. Nikt się do mnie o żadną zgodę nie zwracał, ani takiej zgody nie udzielałem. To jest po prostu kłamstwo. To początek dziwnych stwierdzeń - powiedział rozmówca Moniki Olejnik.

Szef MSZ zaznaczył, że przekierowanie dyskusji ws. katastrofy prezydenckiego tupolewa na "zamachy, wybuchy i brednie" nie służy rodzinom smoleńskim.

Sikorski powiedział również, że wysoki rosyjski dyplomata zdradził mu, że "Rosja nie oddaje Polsce wraku, bo boi się, że Antoni Macierewicz znajdzie na nim ślady bomby atomowej".

Zdaniem ministra być może są w Rosji osoby, które uważają, że nie da się zakończyć w Polsce śledztwa bez wraku, ale "w rzeczywistości jest inaczej".

"W rzeczywistości jet inaczej". Inaczej, tzn. jak?

AM/tvn24.pl