"Rafał Ziemkiewicz wytyka mi, że parę lat temu przyjąłem z rąk prezesa Farfała stanowisko szefa „Wiadomości” w TVP1, podczas gdy on sam z rąk moich i wspomnianego prezesa też przyjął w tym samym czasie stanowisko w telewizji." - powiedział Jan Piński w wywiadzie. Ziemkiewicz mówi, że nowy szef "Uważam Rze" dwukrotnie minął się z prawdą.

 

"Po pierwsze, nigdy nigdzie nie wytykałem Pińskiemu, że był za czasów Farfała szefem (jakkolwiek się to nazywało) programów informacyjnych TVP ani nie sugerowałem, że to coś złego. Po drugie, nigdy nie miałem żadnego stanowiska w telewizji" - pisze Ziemkiewicz.

 

Publicysta przypomina, że od 1992 "z wyboru i zasady" nie pracuje nigdzie etatowo, funkcjonując wyłącznie jako wolny strzelec i zadowalając się wyłącznie honorariami autorskimi. "Tak też było przez te dwa czy trzy miesiące na jesieni 2009, kiedy to na propozycję Pińskiego prowadziłem poranki TVP info. Jeśli to nazwać przyjęciem stanowiska, to o ekspedientach tyrających w McDonalds na śmieciówkach można powiedzieć, że piastują stanowiska w wielkiej międzynarodowej korporacji" - tłumaczy autor "Myśli nowoczesnego endeka".

 

Ziemkiewicz tłumaczy, że w jednym niezbyt długim zdaniu pojawiły się dwa przekłamania. "(...)jeśli reszta wywiadu jest taka, źle to wróży tytułowi, który miałem nieodżałowany zaszczyt współtworzyć" - puentuje publicysta.

 

Cały tekst na Salonie24

 

AM