MSZ opublikowało oświadczenie, w którym przekonuje, że strona polska zrobiła wszystko co możliwe, aby pomóc hospitalizowanemu w Wielkiej Brytanii Polakowi, który został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Starania te jednak nie przyniosły skutku. Mimo to, rodzina umierającego Polaka wciąż ma jeszcze nadzieje i nieustannie apeluje o pomoc do polskiego rządu.  

Hospitalizowany w Plymouth Polak został kolejny raz odłączony od podtrzymującej życie aparatury. Tamtejsi lekarze przekonują, że po przywróceniu przytomności mężczyzna spędziłby resztę życia w stanie „minimalnej świadomości”. Na odłączenie od aparatury zgodziła się żona Polaka. Sprzeciwia się temu jednak rodzina z Polski, która podkreśla, że mężczyzna jest katolikiem i nie chciałby umrzeć w taki sposób. Matka i dwie siostry poszkodowanego od początku proszą o pomoc polski rząd.

- „Apelujemy do rządu o interwencję w Strasburgu z art. 33 Europejskiej konwencji o prawach człowieka. Wtedy sprawę rozpatrywałby pełny skład sędziowski, a nie tylko jeden sędzia, jak w naszym przypadku. Niestety otrzymałam już informację, że rząd nie widzi takich możliwości i rzeczywiście jest to decyzja trudna dyplomatycznie, ale nie pozostaje nam nic innego, jak tylko nadal o to prosić”.

Oświadczenie w tej sprawie wydało polskie MSZ, które zapewnia, że podjęło wszelkie możliwe działania.

- „Ministerstwo Spraw Zagranicznych pragnie podkreślić, że w sprawie obywatela Polski przebywającego w szpitalu w Wielkiej Brytanii, w ramach posiadanych kompetencji i upoważnień podjęło wszelkie możliwe na poziomie politycznym, prawnym i konsularnym działania” – czytamy w oświadczeniu MSZ.

Resort przypomina, że brytyjski sąd apelacyjny odrzucił 23 grudnia ub. roku wniosek o dopuszczenie apelacji od wyroku. Interweniował wówczas konsul, na którego prośbę tego samego dnia doręczono orzeczenie o możliwości odłączenia od aparatury wraz z uzasadnieniem. Dwa dni później, na prośbę rodziny, konsul podjął interwencję w szpitalu. Prosił władze szpitala o rozważenie ponownego podłączenia pacjenta do aparatury w związku ze staraniami mającymi na celu przetransportowanie go do Polski.

- „Amasador Arkady Rzegocki przekazał list Podsekretarza Stanu Ministerstwa Sprawiedliwości, Marcina Romanowskiego do jego brytyjskiego odpowiednika w  Ministerstwie Sprawiedliwości Wielkiej Brytanii, a następnie, w związku z brakiem reakcji 26.12.2020 r., Ambasador RP ponowił korespondencję skierowaną bezpośrednio do Ministra Sprawiedliwości Wielkiej Brytanii” – czytamy w kalendarium prezentowanym przez MSZ.

List do Ministra Raaba skierował również szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau.

27 grudnia MSZ, po informacji o złożeniu przez rodzinę skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, MSZ złożyło wniosek o zastosowanie środka tymczasowego, który zobowiąże Wielką Brytanię do przywrócenia podłączenia Polaka do sztucznego odżywiania i nawadniania. MSZ domagało się ponadto od Trybunału zobowiązania strony brytyjskiej do wyrażenia zgody na transport pacjenta do Polski bądź zbadania go przez wyznaczonych przez rodzinę specjalistów. Wniosek został negatywnie rozpatrzony przez Trybunał.

Polscy konsulowie brali 30 grudnia udział w kolejnej rozprawie, występując w charakterze obserwatorów. Podkreślali wówczas, że strona polska jest gotowa zapewnić pacjentowi transport lotniczy do Polski i właściwą opiekę. Dzień później wzięli udział w kolejnej rozprawie. Sąd odrzucił jednak wniosek o transfer pacjenta. Uznając brak poprawy w stanie zdrowia pacjenta, stwierdził brak podstaw do zmiany wcześniejszego rozstrzygnięcia.

7 stycznia ETPC odrzucił wniosek rodziny, kolejny wniosek został odrzucony 13 stycznia. Tego dnia Ambasada RP przekazał wystąpienie Marszałek Sejmu Elżbiety Witek do jej brytyjskiego odpowiednika. ETPC odrzuciło kolejny wniosek MSZ do ETPC.

MSZ podkreśla, że „polskie władze, w tym Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Zdrowia, od momentu powzięcia wiadomości o sprawie, nieustannie wspierały rodzinę obywatela Polski przebywającego w szpitalu w Wielkiej Brytanii poprzez szereg podejmowanych działań”.

- „Jednocześnie pragniemy z pełną stanowczością podkreślić, że rodzina obywatela Polski, przebywającego w szpitalu w Plymouth może liczyć na pełne wsparcie ze strony polskiego MSZ” – dodano w oświadczeniu.

kak/gov.pl