Chloie Johnson, który urodził się jako mężczyzna, chce rywalizować sportowo z kobietami w ramach amerykańskich zawodów CrossFit Games. W zawodach chodzi o wszechstronne wysportowanie, ale zawodnicy startują podzieleni na płcie. Johnson chciał startować razem z kobietami, ale kierownictwo CrossFit odmówiło mu tego prawa.

Tymczasem Johnson w roku 2006 przeszedł operację tzw. „zmiany płci” i oficjalnie uchodzi w stanie Kalifornia za kobietę. Uznał, że został obrażony przez CrossFit i żąda 2,5 mln dolarów odszkodowania.

CrossFit zapewnia, że transpłciowe osoby są mile widziane w szeregach zawodników, jednak przyjęcie Johnsona do rywalizacji przeciwko kobietom naruszyłoby standardy fair-play. Człowiek urodzony jako mężczyzna, pomimo operacji tzw. „zmiany płci” i tak ma genetyczną i psychologiczną przewagę nad kobietami przy uprawianiu dyscyplin wchodzących w zakres zawodów CrossFit.

Prawnicy Johnsona twierdzą, że nie posiada on tych przewag, bo od lat przyjmuje żeńskie hormony.

pac/lsn