W pracy „Credere e conoscere” kardynał wprost stwierdza, że nie zgadza się z katolicką nauką na temat związków cywilnych osób tej samej płci. „Nie jest niczym złym, że zamiast przypadkowych stosunków między mężczyznami, ludzie wchodzą w związki bardziej stabilne” - napisał hierarcha i dodał, że „państwo może uznawać takie związki”.

 

Kard. Martini podkreślił także, że choć popiera katolicką obronę małżeństwa, która przyczynia się do zachowania stabilności gatunku ludzkiego, to – jego zdaniem – nie może ona oznaczać dyskryminacji „innych typów związków”.

 

TPT