Informację o zdobyciu miasta Malula została podana przez samych mieszkańców i syryjskich aktywistów.

Według ich doniesień, licząca 5 tysięcy mieszkańców Malula jest całkowicie pod kontrolą islamistów, który plądrują to miejsce - informuje Wojciech Cegielski korespondent Polskiego Radia.

Wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski informuje,  że "syryjscy aktywiści przytaczają relacje mieszkańców, którzy mówią, że islamscy bojownicy Frontu Al-Nusra z pomocą kilku innych grup przejęli kontrolę nad miastem w nocy, wypierając stamtąd siły rządowe. Islamiści mieli splądrować i podpalić jeden z kościołów i grozić mieszkańcom śmiercią, jeśli ci nie przejdą na islam".

Rebelianci nie pozwalają wjechać i wyjechać z miasta. Na ulicach leżą zwłoki ludzkie. Aktywiści twierdzą, że wielu z bojowników Al-Nusry, którzy są w mieście to obcokrajowcy. Mieszkańcy słyszeli bowiem tunezyjski, libijski i marokański dialekt.

Położona około 50 kilometrów na północ od Damaszku Malula jest miastem znajdującym się pod ochroną UNESCO. Jej mieszkańcy to nieliczne osoby, które mówią starożytnym językiem aramejskim.

Exodus chrześcijan trwa!

SM/IAR/Interia.pl