Ks. Cezary Chwilczyński radzi, jak i do kogo się modlić. I tak św. Józef może nam pomóc znaleźć pracę, św. Juda od spraw beznadziejnych może przekonać szefa, by nas nie zwalniał, zaś o podwyżkę najlepiej poprosić św. Jadwigę Trzebnicką.


- Poświęciła ona życie nędzarzom, czczona jest jako orędowniczka w czasach kryzysu. To patronka ubogich i zadłużonych - opowiada ks. Cezary Chwilczyński.


Św. Józef sam musiał zarabiać ciężką pracą na utrzymanie rodziny. - Dlatego właśnie jego wstawiennictwo jest waż-ne zwłaszcza przy szukaniu zatrudnienia - mówi duchowny. Ale to, czy po zmówieniu tych modlitw możemy spać spokojnie, zależy od nas samych. - Najważniejsza w modlitwie jest czystość serca i zaufanie do Opatrzności, a wstawiennictwo świętych ma nam w tym pomóc - mówi ks. Chwilczyński.


Poza tym, żeby modlitwa miała sens, musimy swoją pracę wykonywać sumiennie. Dlatego na samym początku nie zawadzi, wzorem papieża św. Piusa X, pomodlić się o sumienność w pracy i nieuleganie lenistwu.


eMBe/Se.pl