- Chciał poinformować Amerykanów, że brat ich prezydenta Obamy jest jednym z architektów organizacji zajmującej się finansami międzynarodowego Bractwa Muzułańskiego – podkreśla Tahani Al-Jebali, była przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego Egiptu. I dodaje, że jej zdaniem właśnie z tego powodu Stany Zjednoczone nie chcą zaangażować się w walkę z Bractwem Muzułańskim.

I choć na razie nie ma potwierdzenia tych oskarżeń, to jest faktem, że przyrodni brat prezydenta jest rzeczywiście zaangażowany w działalność islamskiej organizacji Da'wa. Przywódcą tej organizacji jest prezydent Sudanu Omar al-Bashir, który jest członkiem Bractwa Muzułmańskiego.

TPT/wnd.com/