Austriacki kardynał Christoph Schönborn, arcybiskup Wiednia, skrytykował Polskę i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Jego zdaniem prowadzą złą politykę imigracyjną. W rozmowie ze słowackim magazynem "Tyzden" powiedział, że pomoc dla uchodźców jest elementarnym obowiązkiem chrześcijan, a ich odrzucanie z powołaniem się na chrześcijańskie wartości budzi tylko śmiech.

W ten sposób wiedeński purpurat skrytykował zarówno Warszawę, jak i Bratysławę, Pragę czy Budapeszt. W jego ocenie pewną odpowiedzialność za taką, a nie inną politykę imigracyjną wymienionych stolic ponoszą także części lokalnych episkopatów.

Schönborn powiedział, że chociaż w wielu zachodnich krajach europejskich wiara osłabła, istnieje tam wola do przyjmowania uchodźców, a więc do wypełniania chrześćijańskiego obowiązku pomocy bliźniemu. Nie można mówić o "dekadenckim Zachodzie", gdy mnóstwo ludzi - tak wierzących jak i niewierzących - wychodzi spontanicznie do uchodźców, by nieść im pomoc.

To, że Polacy, Węgrzy, Czesi i Słowacy chcą pomagać małej liczbie imigrantów, i to najchętniej jedynie chrześcijanom, kardynał uważa za "naprawdę smutne". Schönborn powiedział, że sam pochodzi z Czechosłowacji i "wstydzi się za to zachowanie". Najgorsze jest jego zdaniem, że krytycy przyjmowania imigrantów powołują się na "tak zwane argumenty chrześcijańskie", jak obawa przed islamizacją. W jego ocenie jest to po prostu "śmieszne". Schönborn podkreśla, że ceni sobie bohaterstwo Polski, Węgier, Czech i Słowacji okazane w czasach komuznimu, ale teraz o tym bohaterstwie wymienione narody "zdają się zapominać". Kardynał "nie może tego pojąć".

"Prawdziwym szokiem" dla kardynała jest też to, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej nie chcą spełnić wezwania papieża Franciszka, według którego każda parafia mogłaby przyjmować "uchodźców". Jego zdaniem kryzys imigracyjny jest doskonałą okazją, by pokazać muzułmanom chrześcijańską miłość bliźniego. Wyznawcy islamu mieli kiedyś mu mówić: "Arabia Saudyjska ma dość pieniędzy, ale nam nie pomogła. Pomogliście nam wy, chrześcijanie".

hk/kath.net