Wszystkim wyżej wspomnianym polecam zapoznanie się z wyborem tekstów Magisterium Kościoła, wypowiedzi papieży nt. godności kobiety, równouprawnienia kobiet i mężczyzn itd. Bo być może tych dokumentów nie znają i wykazują się w tym względzie mniej lub bardziej zawinioną ignorancją. Jeśli nie powiedzieć czystą złośliwością.
Jest to fragment mojej książki pt. „Zagubiona godność kobiety”, którą opublikowałem przed kilkoma laty, gdy jeszcze o genderze nie było mowy.
Już pobieżna lektura tych tekstów pozwala uświadomić sobie, że Kościół w miarę swoich możliwości i odpowiadając na wezwania epoki czynił wysiłki w celu zagwarantowania poszanowania godności kobiet oraz ich równouprawnienia w wszelkich strzeblach życia społecznego.
Tymczasem ideologia gender pod przykrywką wzniosłych haseł równouprawnienia i tolerancji tak naprawdę stara się wprowadzić nieład w ustanowiony przez Boga i naturę porządek. Neguje różnice płciowe starając się sprowadzić je do jakiegoś kulturowego abstraktu, tym samym zamiast stawać w obronie godności kobiety i… dodajmy także mężczyzny (co czyni Kościół), tak naprawdę pragnie uczynić normą to co jest sprzeczne z naturą i w konsekwencji poniża godność kobiety.
Aby niepotrzebnie nie mnożyć wpisów podaję link pod który zamieściłem wspomniany wyżej wybór wypowiedzi Kościoła.
http://www.areopag21.pl/giacinto/artykul_4273_godnosc-kobiety-w-dokumentach-kosciola-katolickiego.html
Komentarze (0):
Agnes32 Jan. 8, 2014, 9:27 p.m.
qazzaq
Co prawda nie ja zostałam tu wywołana, ale jak chodzi o sprzątanie kościoła, w mojej parafii jest to rozwiązane w taki sposób, że sprząta cała parafia - jedna ulica, albo jeden blok co tydzień. Przychodzą ci, którzy chcą i mają czas, zarówno mężczyźni, jak i kobiety.
Beta Jan. 8, 2014, 10:22 p.m.
@qazzaq
Słyszałeś/aś o posadzie kościelnego. To taki silny pan biegający z odkurzaczem, mopem,szczotką, a zimą z łopatą lub pługiem.
Może przeprowadź badania w ilu parafiach są kościelnymi kobiety.
Pewnie zechcesz je na tym stanowisku obsadzić? W końcu w dobie gender i parytetów...
Kobiety do roboty !! Wolne posady się szykują !!
bogdanusn Jan. 8, 2014, 10:56 p.m.
Dziękuję za ten tekst, jest bardzo przydatny, ze względu na ataki na KK.
Z chęcią umieściłbym tę książkę w E-bookach Katolickich.
http://chomikuj.pl/nbogdanus/E-BOOKI+KATOLICKIE
rekk Jan. 8, 2014, 11:57 p.m.
@Beta
a słyszałaś kiedyś o ministrantkach? Nie mówiąc już o kapłankach w KK. Małe dziewczynki nie mogą jak ich koledzy wspierać duchownego podczas mszy i nie mają też szans na sprawdzenie się w przyszłości roli księdza, spowiednika czy duchownego wygłaszającego kazanie. Sprowadzone są do roli słuchaczek, jakby same z natury nie były zdolne do niczego więcej poza wysłuchiwaniem, pokornym posłuszeństwem i pomocą w mniej istotnych czynnościach. Rzeczywiście, równouprawnienie.
Ale fakt, posprzątać kościół im wolno ;)
Kościelny nie zajmuje się sprzątaniem kościoła, odgrywa raczej rolę konserwatora, więc brednie wypisujesz.
bogdanusn Jan. 9, 2014, 12:19 a.m.
@rekk
Na te pytania, ja tobie wcześniej odpowiadałem. Co z tobą dziewczyno
Agnes32 Jan. 9, 2014, 12:25 a.m.
rekk
Proponuję Ci eksperyment. Wyobraź sobie, że chciałbyś/ałabyś się wyspowiadać. Masz do wyboru spowiednika i spowiedniczkę - do kogo podejdziesz?
Agnes32 Jan. 9, 2014, 1:33 a.m.
rekk
Kobiety nie są sprowadzone do roli słuchaczek. Mogę czytać, śpiewać psalmy, mogą też np. śpiewać w chórze, albo w ogóle być organistkami. Mogą być zakrystiankami, a i ministrantki również spotyka się coraz częściej. Zaprasza się też kobiety jako prelegentki.
dk. Jacek Jan Pawłowicz Jan. 9, 2014, 6:54 a.m.
@bogdanusn
Całość książki jest dostępna tutaj
https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/123456789/2340/ZAGUBIONA%20GODNOSC%20KOBIETY.pdf?sequence=1
Jeszcze raz chciałem podkreślić, że książeczkę tę pisałem, gdy jeszcze nie słyszało się o jakimś gnederze
Pozdrawiam
Beta Jan. 9, 2014, 8:42 a.m.
@rekk
Nie tylko słyszałam o ministrantkach, ale je widziałam. Idź proszę na Mszę do któregoś z warszawskich kościołów. Pewnie na nie trafisz. Cudowny widok. Procesja podrygujących ufryzowanych panienek wystrojonych w alby. (Chłopcy jakoś nie podrygują.)
Widzisz w mojej parafii jest ciekawa sprawa. Kiedyś praniem bielizny ołtarzowej i szat liturgicznych zajmowały się zakonnice. Dziś robi to pan kościelny.(Sprzątaniem zawsze zajmował się mężczyzna). Za wykonywanie tych czynności ma dodatkowe dochody. Zakonnica natomiast i sześć świeckich kobiet, uczy katechezy w szkołach i przedszkolach. To jawna dyskryminacja. A tylko dwóch księży uczy w szkole. W imię równości płci, niech przynajmniej połowa kobiet zajmie się sprzątaniem!
A słyszałeś o rabinkach? Słyszałeś , by kobiety swobodnie modliły się pod Ścianą Płaczu? Słyszałeś by kobiety czytały Torę lub stały w synagodze wraz z mężczyznami? Słyszałeś o roli kobiety w islamie i jej funkcji w świątyni muzułmańskiej?
Faktycznie. Biedne są te kobiety Kościoła katolickiego. Jawna dyskryminacja.
2013 Zuzelski Jan. 9, 2014, 10:50 a.m.
rekk
'Małe dziewczynki nie mogą jak ich koledzy wspierać duchownego podczas mszy" Od prawie 20 lat mogą byc ministrantkami w większości diecezji w Polsce .
bogdanusn Jan. 9, 2014, 11:51 a.m.
@dk. Jacek Jan Pawłowicz
Właśnie takiej książki szukałem, w której zawarta jest Nauka KK na temat równości kobiet i mężczyzn. Wykazał się ks. przenikliwością wybiegającą w czasie. Na obecną chwilę, ta książka da podstawową wiedzę wiernym w obronie przed feminizmem. Za co bardzo dziękuję. Książkę już udostępniłem oraz pozwoliłem sobie na przeniesienie spisu treści na sam początek. Dla lepszej funkcjonalności poruszania się po e-booku. Jeżeli ks. ma życzenie mogę umieścić jakiś opis przy ebooku.
http://chomikuj.pl/nbogdanus/E-BOOKI+KATOLICKIE
ZAGUBIONA GODNOŚĆ KOBIETY
Godność i równouprawnienie kobiety w dokumentach kościoła
Feministki sugerują, że za stereotypami wprowadzającymi dyskryminację i nienawiść między kobietami i mężczyznami, stoi Kościół Katolicki. Nauka Pana Jezusa i Dokumenty Kościoła Katolickiego zaprzeczają tym oskarżeniom. Nierówność zawsze wynika z chęci dominacji, egoizmu, szowinizmu jednych nad drugimi. Na przestrzeni wieków w procesie usunięcia dysproporcji między kobietami i mężczyznami, oraz zmiany mentalności w społeczeństwach. Dużą rolę odegrał Kościół Katolicki.
Karin Struck na temat feminizmu pisze w następujący sposób:
pokarmem każdej stosującej przemoc ideologii jest posiadanie wrogów. Wrogiem numer jeden feminizmu jest w gruncie rzeczy sama kobieta. Wszystko, co w kobiecie ma wymiar kobiecy jest dla feminizmu podejrzane.
Przed wielu laty ideologia feministyczna walczyła o równouprawnienie kobiet i mężczyzn, wydaje się jednak, że w ostatnich czasach pojęcie „równouprawnienia” zostało zastąpione pojęciem „zrównania”. Zapewne już niedługo przerodzi się ono w „ujednolicenie”.
(…) Feminizm to koń trojański, przy pomocy, którego można wywrzeć ogromny wpływ na społeczeństwo, a o którym myśleliśmy że został zwalczony wraz z upadkiem totalitaryzmu.
bogdanusn Jan. 9, 2014, 12:08 p.m.
@czszcz51
To nie KK był przeciwko równości kobiet. To ludzie nie byli gotowi na przyjęcie nauk Jezusa. Główną barierą była mentalność mężczyzn w tamtejszych kulturach. Trzeba było wieków aby ten proces, doprowadził do równości społecznej. To że w książce jet przeskok o kilka wieków, nie oznacza, że tego procesu nie było. Pomyślmy co by było gdyby nie było chrześcijaństwa. W okresie nowożytnym chrześcijaństwo było bardzo atrakcyjne na ówczesne czasy. Nowatorskie nauki dane nam przez Jezusa, przyczyniły się do rozkwitu kultury zachodniej.
bogdanusn Jan. 9, 2014, 1:43 p.m.
@Fascination
Ta rola przypisana jest mężczyźnie daną o Boga, mimo łamania tych zasad przez inne kościoły. Tobie nie zależy na KK, tobie zależy na wprowadzeniu zamętu w KK. Dlatego modelujecie społeczeństwo wchodząc w wszystkie struktury społeczne. Należy zadać pytanie czy kobiety i mężczyźni oczekują waszej nachalnej obecności.
dk. Jacek Jan Pawłowicz Jan. 9, 2014, 3:12 p.m.
@Fascination
"Dopóki w KK kobieta nie będzie mogła być księdzem dopóty nie można mówić o równouprawnieniu kobiet w KK. I tyle."
Pana/Pani wpis jest równie niedorzeczny jakbym powiedział, że dopóki mężczyzna nie będzie mógł rodzić dzieci, to nie można mówić o pełnym równouprawnieniu.
Istnieje pewien porządek ustanowiony przez Boga i ten pozostaje niezmienny. Chrystus nie uczynił apostołką nawet swojej Matki, która była wybrana przez Boga właśnie na matkę Syna Bożego a nie na kapłankę.
dk. Jacek Jan Pawłowicz Jan. 9, 2014, 3:13 p.m.
@bogdanusn
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.