Zygmunt Miernik, którego sąd skazał na 10 miesięcy więzienia, wyszedł na wolność – podaje portal DoRzeczy.pl. Informacja jest potwierdzona przez rzeczniczkę Służby Więziennej, Elżbietę Krakowską.

Miernik został skazany za to, że podczas procesu gen. Czesława Kiszczaka w 2013 roku rzucił tortem w sędzię, która orzekła o zwieszeniu procesu byłego szefa MSW w okresie PRL. Najpierw skazano go na 2 miesiące, jednak w kwietniu ubiegłego roku sąd apelacyjny podwyższył wyrok do 10 miesięcy, nie zawieszając go.

„Nie może być tak jak jest dzisiaj w Polsce, że ktoś, kto rzucił tortem w osobę, która jest sędzią, siedzi w więzieniu, a ktoś, kto uczestniczył w grupie przestępczej dokonującej rozbojów i wymuszeń też dostaje 10 miesięcy więzienia, tylko w zawieszeniu” – powiedział dziś w Sejmie Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Przypomnijmy – Zygmunt Miernik to były opozycjonista z okresu PRL. O uwolnienie go apelowali m.in. „Niezłomni” Adama Słomki, oraz stowarzyszenie Solidarni 2010 r.

dam/dorzeczy.pl,Fronda.pl