Fundacja Republikańska przewiduje bankructwo ZUSu w ciągu 5-8 lat.
"W perspektywie średnio i długoterminowej nie jest możliwe wypłacanie obecnie gwarantowanych świadczeń emerytalnych bez strukturalnych reform systemu emerytalnego, bądź bez zwiększonej presji fiskalnej, co w efekcie zabija polską gospodarkę" – uważa Marcin Chłudziński, prezes Fundacji Republikańskiej.
"Aby zwiększyć wydolność systemu, należałoby zwiększyć liczbę odprowadzających składki, zwiększyć podstawy (np. wzrost płac) lub zwiększyć składki. Żadna z tych opcji nie wchodzi w grę w obecnej sytuacji" – przekonuje Mariusz Pawlak, Główny Ekonomista Związek Pracodawców i Przedsiębiorców.
Dodatkowo organizacje zarzucają prognozom rządowym, że nie uwzględniają ryzyk politycznych: „Nawet gdyby te nierealne założenia miały się zrealizować, to rząd znajdzie się pod presją licznej grupy emerytów (stanowiących bardzo znaczącą liczbę wyborców), by bardzo niskie świadczenia w stosunku do wysokości wynagrodzeń podnosić. Niezależnie od ryzyk politycznych, trzeba pamiętać, że zobowiązania systemu emerytalnego w przyszłości (a tym samym saldo systemu) będą wyższe niż wskazane w prognozach ZUS z uwagi na zmiany dotyczące otwartych funduszy emerytalnych, których wprowadzenie planowane jest od 2014r." – czytamy w raporcie.
ToR/rp.pl
