Do prokuratury wezwana została w charakterze podejrzanego Renata Listowska-Gawłowska, żona przebywającego w areszcie sekretarza generalnego PO Stanisława Gawłowskiego. Chodzi o podejrzenie prania brudnych pieniędzy.

O sprawie poinformował Onet.pl. Przebywający w areszcie Stanisław Gawłowski podejrzewany jest o korupcję. Od tamtej pory w charakterze podejrzanych przesłuchano już teściów polityka PO w związku z zakupieniem przez teściów Michała Listowskiego apartamentu w Chorwacji.

Onet podaje, że według prokuratury tylko firmowali oni kupno apartamentu. Według śledczych prawdziwym właścicielem apartamentu był Gawłowski.

Oczywiście Roman Giertych, który reprezentuje Gawłowskiego, uważa że wezwanie na przesłuchanie żony polityka PO to zwyczajne szykany:

Mam wrażenie, że prokuratura działaniami wobec kolejnych członków rodziny posła Gawłowskiego, próbuje przykryć fakt, iż nie ma dowodów przeciwko mojemu klientowi. To czysta szykana”.

Żona Gawłowskiego twierdzi, że ewentualne postawienie jej zarzutów może być po to, aby ograniczyć jej kontakty z mężem.

dam/Onet.pl,Fronda.pl