„Jestem ojciec Charbel, przyszedłem, aby cię zoperować” usłyszała chora na nieuleczalną chorobę  Nouhad Al-Chami. Po chwili bolesnej operacji wykonanej bez narzędzi chirurgicznych była całkowicie zdrowa !

Jest wiele cudów jakie dokonały się za wstawiennictwem św Charbela
Podajemy kilka z nich: „George Younan jest kardiologiem pracującym w USA. W 2004 r. zaczął odczuwać szum w uszach oraz ból głowy. Okazało się, że było to spowodowane zaczopowaniem głównej arterii, dostarczającej krew do mózgu. Konieczna była operacja, z którą jednak wiązało się wielkie ryzyko - w razie niepowodzenia mężczyźnie groził paraliż albo nawet zgon. Mimo to George zgodził się na zabieg. Kiedy jego data została wyznaczona, żona George'a zaczęła się gorąco modlić do św. Charbela, prosząc go o wstawiennictwo u Boga, aby jej mąż wrócił do zdrowia. Następnego dnia George poczuł się doskonale, zniknęły wszelkie jego bóle. Badania lekarskie wykazały, że w niewyjaśniony sposób niedrożna arteria wróciła do normalnego stanu.

Libanka Malake Michel - Malek urodziła się w 1950 r. ze zniekształconymi nogami. Mogła poruszać się tylko za pomocą kul i specjalnego aparatu ortopedycznego. Wielokrotne operacje okazały się nieskuteczne. Latem 2004 r. Malake trzy dni spędziła w klasztorze w Annai przy grobie św. Charbela, poszcząc i modląc się o uzdrowienie. Zaraz po powrocie do domu została całkowicie uzdrowiona - jej nogi stały się normalne. Kobieta natychmiast wyruszyła do grobu św. Charbela, aby podziękować za cudowne uzdrowienie.

W 1992 r. szwedzkie i brytyjskie dzienniki, między innymi The Guardian, informowały o piętnastoletniej Samirze Hannach, której pokazał się św. Charbel w jej domu niedaleko Sztokholmu. Od tego czasu z portretu św. Charbela, który Samira ma w swoim mieszkaniu, wypływa tajemniczy olej o leczniczych właściwościach.”(źródło „Miłujcie się” 5/2006)

My także możemy doświadczyć uzdrowienia
Święci Charbel i Maron odwiedzili kobietę w jej domu. Kiedy zakończyli tę niezwykłą operację, Charbel powiedział: – Jesteś już zdrowa, możesz jeść i pić, chodzić i pracować. Potem obaj zakonnicy zniknęli w jasnym świetle…”. Ta nadzwyczajna ingerencja była poprzedzona modlitwą u grobu św. Charbela w sanktuarium  w miejscowości Annaya. Pielgrzymuje tam codziennie wiele osób z całego świata, także i z Polski.  Obfita dokumentacja o przeszło sześciu tysiącach cudownych uzdrowień potwierdza, że te cuda dzieją się nadal. My też możemy ich doświadczyć.

Kto jest sprawcą cudów?
Cuda dzieją się za wolą Boga i to Bóg jest sprawcą każdego cudu. O niektórych świętych, takich jak św. Charbel mówimy że są „cudotwórcami”, bo oni w sposób szczególny otrzymali od Boga łaskę skutecznego wstawiania się do Boga za tymi, którzy z ufnością proszą o cud. Ci „cudotwórcy” to są jakby dobrzy lekarze, skuteczni, dla tego do nich ustawia się kolejka. Jednym z nich jest właśnie św. Charbel, a także inni święci libańscy do których możemy pielgrzymować.

Jak można prosić o cud?
Tak jak kiedy jesteśmy chorzy, szukamy skutecznego lekarza i udajemy się do niego, podobnie zabieganie o interwencje świętego polega na pielgrzymowaniu. Oczywiście, jeżeli nie możemy się udać fizycznie do relikwii świętego, udajemy się tam w sposób duchowy, ale wiele na to wskazuje, że nie bez znaczenia jest tu, w miarę możliwości dosłowne pielgrzymowanie. Nie bez znaczenia są też proste gesty, o których nieraz zapominamy, czy też nie chcemy pamiętać jak klękanie przy relikwiach, składanie im pokłonów, kiedy jest ku temu okazja dotykanie ich, całowanie, adorowanie.

Pielgrzymowanie
Sanktuaria mnichów meronickich w Libanie warto odwiedzać, aby zobaczyć i móc naśladować te spontaniczne akty wiary. Może się to okazać bardzo ważne dla ożywienia naszej wiary ! Sam fakt udania się na pielgrzymkę jest związany z pewnym trudem podróżowania. Ważne jest też poświęcenie czasu na modlitwę. Pielgrzymkom towarzyszy kapłan, sprawujący sakramenty i kierujący nami duchowo w tym proszeniu o cud. Zorganizowana pielgrzymka daje nam prawidłowe kierownictwo duchowe w poszukiwaniu Bożego cudu za wstawiennictwem świętych. Prośmy, a będzie nam dane!

wbw/za: Charbel.com.pl