Bogaci też umierają, mimo, iż nie bardzo chcą. Zmarł jeden z najpotężniejszych ludzi świata - David Rockefeller. Miał kilka miliardów dolarów. Zostawił wszystko.

Klan Rockefellerów jest uznawany za jeden z najbardziej wpływowych w dziedzinie biznesu i polityki. Bracia Rockefellerowie byli większościowymi udziałowcami największych firm naftowych - Chevron i ExxonMobil oraz twórcami World Trade Center.

David Rockefeller uważany jest także za architekta tzw. Nowego Porządku Światowego (ang. New World Order). Założone przez niego organizacje: Komisja Trójstronna i Council on Foreign Relations, odpowiadały w dużej mierze za nieformalne koordynowanie procesów globalizacji.

David nie chciał umierać. Dlatego kupował sobie życie. Jako jedyny człowiek na świecie przeszedł aż 7 transplantacji serca. Kim byli dawcy? Pewnie nigdy się nie dowiemy. On miał zawsze pierwszeństwo, mimo, że na podobne operacje w USA czeka 100 tys. osób.

Rockefellerowie kontrolowali także rynek finansowy. Wraz z Rothschildami kontrolowali Chase Bank. Dążyli zawsze do pełni władzy i dominacji. „Konkurencja jest grzechem” - zwykli mawiać. Mieli przemożny wpływ na media.

Fundacja Rockefellerów, której celem jest wspieranie „dobra ludzkości na całym świecie” finansowała instytuty aborcyjne i eugeniczne np. Planned Parenthood czy Instytut Kinseya, działając także na rzecz seksualizacji, mniejszości czy gender.

Kontrowersyjny miliarder zmarł w nocy w swoim domu. Miał 101 lat. Jego majątek był oficjalnie szacowany na 3 mld dolarów, a nieoficjalnie był kilka razy wyższy. Fortunę odziedziczą sześcioro dzieci i dziesięcioro wnucząt Rockefellera.

Tomasz Teluk