Wykładowczyni Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Magdalenie Środzie bardzo nie spodobało się wczorajsze wydanie programu "Kropka nad i". Zdaniem lewicowej filozof, ze stacją TVN "coś się niedobrego dzieje". 

W ocenie Środy, TVN "płynie w kierunku Polsatu a Polsat już się wita z gąską to znaczy z kaczką. Źle się dzieje!" To komentarz do rozmowy Moniki Olejnik z Leszkiem Jażdżewskim. Gość programu "Kropka nad i" rozmawiał z dziennikarką TVN24 m.in. o swoim wystąpieniu przed wykładem Donalda Tuska 3 maja na Uniwersytecie Warszawskim. 

Przemówienie redaktora naczelnego "Liberte" wywołało spore oburzenie. Publicysta nie tylko opluł Kościół i katolików, ale i- dla niektórych co gorsza- przyćmił przewodniczącego Rady Europejskiej. 

"Chciał pan przyćmić Donalda Tuska? Chciał pan mieć swoje 5 minut?"-dopytywała prowadząca "Kropki nad i". Monika Olejnik zarzuciła Leszkowi Jażdżewskiemu wkładanie wszystkich kapłanów "do jednego worka". Zdaniem Olejnik, słowa naczelnego "Liberte" były krzywdzące dla tolerowanych w TVN24 duchownych, jak o. Ludwik Wiśniewski czy ks. Adam Boniecki. Dziennikarka chciała też wiedzieć, "kto jest świnią", o której mówił Jażdżewski. 

Profesor Magdalena Środa uważa, że wystąpienie publicysty na UW nikogo nie obrażało, a reakcje na przemowę Jażdżewskiego pokazują, w "jak bardzo nienormalnych czasach żyjemy".

"Zwykła szczerość jest skandalem a uczciwość intelektualna - aktem heroizmu"- rozpaczała etyk.

Jednocześnie wykładowczyni UW nie szczędziła gorzkich słów Monice Olejnik. Środa podkreśliła, że jest w stanie zrozumieć  zachowanie "strachliwego" Schetyny, jednak postępowanie dziennikarki TVN jest dla niej "absolutnym skandalem"

"Pokornieje przy Bieleniu, zachwyca się Giertychem i atakuje (jak przekupa) Jażdżewskiego"- napisała profesor (pisownia oryginalna". 

"Nie pamiętam jej tak agresywnej przy bonzach PiSu. Może pora by zmieniła stację? W ekipie Kurskiego z pewnością nie musiała by zapraszać młodych intelektualistów..."-dodała Magdalena Środa. Widocznie nie oglądała programu, którego gościem był szef KPRM, Michał Dworczyk. Zresztą również goszcząc Jażdżewskiego Olejnik z jednej strony skrytykowała wystąpienie publicysty, z drugiej- dopuściła się ordynarnej manipulacji wypowiedzią abp. Marka Jędraszewskiego, uznawanego przez "totalną opozycję" i sympatyzujące z nią media oraz autorytety za kapłana "PiSowskiego". 

 "W ogóle coś się niedobrego dzieje ze stacją TVN, płynie w kierunku Polsatu a Polsat już się wita z gąską to znaczy z kaczką. Źle się dzieje!"- podsumowała profesor. 

yenn/Facebook, Fronda.pl