Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro przedstawił dziś podczas konferencji prasowej projekt zmian w Krajowym Rejestrze Sądowym, który wprowadza znaczne ułatwienia dla przedsiębiorców. Dzięki tym propozycjom, przedsiębiorca niemal każdą sprawę związaną z KRS będzie mógł załatwić szybko i wygodnie- przez Internet. 

"Krajowy Rejestr Sądowy to jest to miejsce, do którego musi trafiać każdy przedsiębiorca i to jest to miejsce, które ogromnej większości polskich przedsiębiorców kojarzy się w biurokratyczną mitręgą i traceniem ogromnej ilości czasu"- tłumaczył szef resortu sprawiedliwości. Kiedy przyszedł czas na zadawanie pytań, rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości, Jan Kanthak poinformował, że każda redakcja ma możliwość zadania jednego pytania, a wszystkie muszą dotyczyć wyłącznie wymiaru sprawiedliwości. 

Jedna z dziennikarek "Faktów" w TVN bardzo chciała "zabłysnąć". Zapytała „dlaczego PiS usiłuje zmienić ustrój państwa, w zasadzie jest w trakcie zmiany ustroju skoro nie zmieniło konstytucji, bo nie ma takiej większości w sejmie”. Ziobro odpowiedział na pytanie, choć w zasadzie nie dotyczyło resortu. Po wypowiedzi ministra, dziennikarka TVN, Marta Warchoł próbowała zadać następne pytanie. Rzecznik resortu sprawiedliwości wielokrotnie ją upominał. Ostatecznie głos zabrał minister:

"Przepraszam bardzo, jednak chciałbym zwrócić pani uwagę. Ja rozumiem, że TVN jest zawsze pierwszy do mikrofonu i to świadczy być może o państwa refleksie i szybkości. Refleks i szybkość to jest coś, co jest cnotą, natomiast zachowanie, które łamie zasady kultury w stosunku do innych dziennikarzy i redakcji to już nie jest cnota."- powiedział. 

Szef MS poprosił dziennikarkę, aby zgodnie z obowiązującymi regułami, ustawiła się w kolejce. Zbigniew Ziobro zapewnił, że odpowie na jej pytanie w tematyce, która będzie przedmiotem konferencji. 

"Ale proszę nie łamać pewnych reguł w stosunku do nas i widzów, którzy oglądają bezpośrednio nasz program, bo to nie jest knajpa ani karczma"- podkreślił minister. 

"To jest ministerstwo sprawiedliwości, poważna konferencja prasowa i szanujmy dziennikarzy, którzy są w kolejce. Bardzo proszę, tam jest miejsce, ustawi się pani i proszę może pani później zadać kolejne pytanie."-dodał. Szef resortu sprawiedliwości stwierdził również, że czuje się "trochę zasmucony" faktem, iż za każdym razem musi zwracać stacji TVN uwagę na obowiązujące reguły. 

"Reguły wiążą ludzi w ramach tej kultury. Jeżeli ja przychodzę do państwa stacji – choć nie kryję dawno nie byłem – to zawsze reguł, które państwo ustalacie dochowuję i je szanuję i prosiłbym by te reguły, które nie są wielkim wyzwaniem też były przez państwa szanowane"-zaznaczył Ziobro. Jak dodał, dziennikarka TVN będzie miała możliwość zadania pytania po tym, jak zrobią to inne redakcje. 

"Pan rzecznik jasno to powiedział, takie są reguły gry, szanujmy je wszyscy i wszyscy będziemy zadowoleni"-podsumował. 

Co odpowiedziała dziennikarka? "Ale ja tylko chciałam dopytać…"

Tę lekcję TVN zapamięta chyba na długo!

yenn/TVP Info, Fronda.pl