Matką chrzestną dziecka będzie proaborcyjna prezydent Argentyny Cristina Fernández de Kirchner. A wszystko będzie się działo za zgodą arcybiskupa [Carlos] Ñáñeza. - Miałyśmy rozmowę z arcybiskupem i on powiedział nam, że nie ma problemu, by nasza córka została ochrzczona w katedrze – opowiada „mama A” dziecka Karina Villarroel. Według lokalnych źródeł taki chrzest w katedrze byłby trudniejszy, gdyby nie fakt, że papieżem jest obecnie Franciszek.

Wbrew opiniom zgoda na ten chrzest niewiele ma wspólnego z wezwaniem papieża do udzielania sakramentu chrztu dzieciom samotnych matek. Kodeks Prawa Kanonicznego bowiem wyraźnie sygnalizuje, że można ochrzcić dziecko, gdy rodzice dają nadzieję na to, że zostanie ono wychowane w wierze katolickiej. W tym konkretnym przypadku takiej nadziei nie ma, bowiem obie panie jasno i zdecydowanie podkreślają, że nie są wierzące. - Pochodzimy z rodzin katolickich, ale nie chodzimy często do Kościoła. Chcemy ochrzcić dziecko, aby później mogło ono samo wybrać, w jakim kierunku pójdzie – dodaje Villarroel, która zresztą nie jest biologiczną matką dziecka.

TPT/LSN