Każdy może wypowiadać się na temat futbolu, ale nie każdy powinien. Dobitnie udowodniła to Maryla Rodowicz w swoim komentarzu po wczorajszym meczu Polska-Portugalia.

Dziennikarze Polsatu muszą sobie pluć w brodę, że poprosili o wypowiedź właśnie panią Rodowicz. Podczas gdy miliony polskich kibiców pomimo smutku po przegranej w rzutach karnych pękali z dumy po doskonałym występie naszych reprezentantów na Euro, wokalistka nie raczyła dostrzec, jak historycznym osiągnięciem jest ćwierćfinał i w jakim stylu został wywalczony...

Tak komentowała grę Polaków z Portugalią: 

"To nie był ładny futbol. Mam dużo żalu do naszych piłkarzy, nie wiem na co liczyli, może liczyli na karne?(…) Sprawiali wrażenie, jakby byli strasznie przemęczeni, ale to jest ich zawód! Po prostu to niech pracują nad kondycją, no sorry".

Być może pani Rodowicz nie do końca zdaje sobie sprawę, że futbol skuteczny, to nie zawsze ładny dla oka. Zresztą jeżeli my graliśmy w tym meczu i na tym turnieju nudno, to co powiedzieć o Portugalczykach?

Dalej Rodowicz kontynuowała wylewanie żali: 

"Od trzydziestej minuty żeśmy stali. Graliśmy do bramkarza. To nie była piłka do przodu, to nie był ładny futbol. Mam dużo żalu do naszych piłkarzy, nie wiem na co liczyli, może liczyli na karne tak jak ze Szwajcarią? Ale nie można liczyć na karne, bo stało się jak się stało. Ach, jestem zdenerwowana"

Po tych słowach na Twitterze zawrzało. Wszyscy dziwili się, kiedy piosenkarka została piłkarskim ekspertem, a niektórzy drwili, że Rodowicz przegrała pojedynek o hymn polskiej kadry na Euro 2012 z "Koko Euro Spoko". A może to zemsta artystki?

Ale to nie był koniec genialnych analiz: 

"Świetnie graliśmy na początku a potem takie asekuracyjne odgrywanie do bramkarza. Za mało było parcia do przodu, za mało było gryzienia tej brzydkiej trawy tutaj w Marsylii. Gdybym ja tak grała koncerty to nie wiem, mogę grać dwie godziny, jest bis i co powiem, że przepraszam jestem zmęczona? Oni sprawiali wrażenie, jakby byli strasznie przemęczeni, ale to jest ich zawód! Po prostu to niech pracują nad kondycją, no sorry"

Zagrałeś kilkadziesiąt meczów w sezonie w Bundeslidze, Eredivisie, czy Ligue 1? Masz za sobą cztery spotkania na najwyższym poziomie na Euro? Twój przeciwnik jest równie wyczerpany, co Ty? Gucio, to nie wymówka! Pracuj nad kondycją!

W finale swoich mądrości Maryla Rodowicz zdeprecjonowała wynik kadry Nawałki:

"Wszyscy marzyliśmy, że wyjdziemy z grupy i będzie wielki sukces. Wyszliśmy z grupy, doszliśmy do ćwierćfinału. Szkoda, naprawdę szkoda, bo karne to nie jest gra, to jest liczenie na szczęście, na to że bramkarz obroni. To nie jest takie sportowe"

Ciekawe, co na to Brazylijczycy, którzy zdobyli mistrzostwo świata po rzutach karnych w 1994 r., Włosi, którzy zrobili to samo dwanaście lat później, czy wielka Hiszpania, która dzięki karnym pokonała Portugalię w półfinale poprzedniego Euro...

Coś czujemy, że niebawem Polsat zmieni swoją politykę w doborze gości wypowiadających się po meczach naszej reprezentacji.

emde