– Trwa montaż maszyn. Zamierzamy produkować 15 mln sztuk naczyń rocznie. Wkrótce podpiszemy umowy z dwoma dużymi sieciami sklepów ekologicznych, ale zapytania nadchodzą już z całego świata – mówi naTemat.pl Małgorzata Then ze spółki Aston Investments, która chce skomercjalizować wynalazek polskiego młynarza.

Jerzy Wysocki wymyślił i opatentował produkt, który może podbić rynki na całym świecie – talerze ze sprasowanych otrąb. Zastąpią one tekturowe lub plastykowe jednorazowe naczynia. – Nasze produkty można użytkować w piekarniku i zamrażalniku. Wyrzucone w krzaki rozłożą się po 30 dniach. Dla porównania, papier ulega rozkładowi po sześciu miesiącach, a plastik dopiero po kilkuset latach – dodaje Małgorzata Then.

Jak mówi Jerzy Wysocki, do innowacji zmusiła go bieda w branży. – Tona pszenicy konsumpcyjnej kosztowała w ubiegłym roku średnio 705 zł. Ile z tego będzie mąki? 2 proc. ziarna odpada na etapie czyszczenia – zastanawia się wynalazca. Kolejne 30 proc. to otręby, łuski ziaren pozostałe po mieleniu. Z jednej tony otrzymuje się 680 kg mąki po 1,02 zł za kilogram. Do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty energii, maszyn i ludzi. Żeby nie dokładać do biznesu, młynarz musiałby sprzedawać mąkę po 1,40-1,50 zł. 1,25 zł to cena najlepszej mąki tortowej już na półce w markecie.

– Jak otręby zmieszać z wodą, to czasem powstawały twarde grudy. Tak wpadłem na pomysł, żeby robić z tego naczynia do grilla – mówi przedsiębiorca. Eksperymentował 5 lat metodą prób i błędów, sam skonstruował maszyny do produkcji. Jego talerze są gładkie, twarde, lekkie i nie rozmiękną pod wpływem ciepłego jedzenia. – Po posiłku można je zwyczajnie schrupać jak wafelek. – Na lepsze trawienie, bo to bomba z błonnika – dodaje Wysocki.

Udało mu się zdobyć trzy patenty chroniące wyrób i technologię na całym świecie. Od 2013 r.  działa razem Aston Investments. – To młodzi ludzie okazali się lepsi w pisaniu wniosków o eurodotacje – mówi Wysocki. Biotrem – bo tak nazywa się producent eko-naczyń – otrzymał 2 mln złotych dotacji na udoskonalenie metod produkcji.

Ra/Natemat.pl