"Żeby było tak, jak było" - to hasło z manifestacji KOD i wszelakich antyrządowych uroczystości znamy wszyscy. Ale co się właściwie za nim kryje? Jak ma dokładnie być? Warto sobie uśmiadomić, co mogłoby nas czekać, gdyby do władzy powróciła Platforma Obywatelska. 

Nie trzeba wielkiej wyobraźni, ani długotrwałych analiz, by wskazać kilka naczelnych zmian, jakie czekałyby na Polskę i Polaków, gdyby rządy w państwie objął Grzegorz Schetyna i jego ludzie. Wystarczy przypatrzeć się poglądom polityków Platformy na sprawy takie jak 500 Plus, czy Obrona Terytorialna wyrażane czy to w sejmowych głosowaniach, publicznych wypowiedziach, czy często jeszcze w decyzjach podejmowanych w poprzedniej kadencji Sejmu. 

Najbardziej klarowną jest kwestia wieku emerytalnego. Jeżeli ktoś ucieszył się z jego obniżenia, musi mieć świadomość, że za rządów PO najpewniej czeka nas powrót do poprzedniego wyższego wieku emerytalnego. Wszak to właśnie Platforma w 2012 roku podwyższyła ów wiek do 67 roku życia i to jej politycy sprzeciwiali się ostatnio jego obniżeniu. 

Podobnie ma się sprawa z podatkiem bankowym, przeciw któremu PO żywo protestowała. Możemy mieć pewność, że po dojściu do władzy tej partii, ten podatek zostałby zniesiony, a w kwestii banków wrócilibyśmy do status quo z czasów rządów PO-PSL. 

Obrona Terytorialna? Zbędna niepotrzebna bojówka Macierewicza! Takie mniej więcej było stanowisko, jakie dało się wyczytać z wypowiedzi polityków Platformy podczas dyskusji nad wprowadzeniem WOT. Ta ważna dla zadań obronnych formacja zostałaby z pewnością usunięta jako relikt rządów PiS. 

Podobny los czekałby IPN, który Grzegorz Schetyna niedawno podczas konwencji Platformy określał jako instytucję nie tylko zbędną, ale też manipulującą faktami. Z kolei CBA będące wedle PO "nadpolicją" paraliżującą strachem politycznych przeciwników rządu, też zostałoby zapewne zrównane z ziemią. 

A na tej nowej gołej ziemi można by wtedy na nowo wprowadzać dawny porządek, w którym bezpiecznie i bez strachu można było wcinać ośmiorniczki i cieszyć się urokami wesołego teoretycznego państwa. Żeby było tak, jak było! 

przk