Zbigniew Ziobro, prezes Solidarnej Polski: Zgoda E. Kopacz na zmiany w pakiecie klimatyczno-energetycznym to nokaut dla polskiej gospodarki. Na decyzji pani premier stracą wszyscy Polacy, płacąc w przyszłości dwa razy wyższe rachunki za prąd. Straci polska gospodarka - gwałtowny wzrost kosztów produkcji spowoduje jej niekonkurencyjność (poprzeć wzrost cen energii). Stracą polscy pracownicy - eksperci szacują, że zaostrzenie pakietu klimatyczno-energetycznego spowoduje wzrost bezrobocia od 300 tysięcy do pół miliona osób.

Rzekome rekompensaty, jakimi chwali się premier Kopacz to przysłowiowe „ochłapy z pańskiego stołu”. Przy skromnych szacunkach Polska będzie musiała wydać na pakiet ok. 100 mld złotych, a pani premier chwali się rekompensatą 7,5 mld zł. Kto umie liczyć, niechaj liczy…

Najwięcej na zaostrzeniu pakietu skorzysta Gazprom i W. Putin, gdyż gwałtownie wzrośnie zapotrzebowanie na gaz. Zyskają też duże koncerny energetyczne, te, które postawiły na handel i produkcję energii z rosyjskiego gazu, jak np. niektóre koncerny niemieckie lub francuskie.

Premier E. Kopacz zawracała się niedawno do żon górników - „siadajcie dziewczyny” i zapewniała o obronie miejsc pracy na Śląsku. Tymczasem w Brukseli świadomie podjęła decyzję niszczącą perspektywy godnego życia tych kobiet i ich rodzin.

Kanclerz A. Merkel, nie mówiąc już o premier M. Thatcher, nigdy nie podjęłyby decyzji, które „uderzałaby” tak po kieszeni Niemców, czy Brytyjczyków. Tymczasem ta decyzja polskiej premier uderza w każdego Polaka i w tego biednego i bogatego, w biznesmena i rencistę. Dlatego jest tak skandaliczna. W polityce musi istnieć odpowiedzialność. Za fatalną w skutkach dla Polski decyzję, w przyszłej kadencji Parlamentu, Solidarna Polska będzie domagać się postawienia E. Kopacz przed Trybunałem Stanu.

MaR