1. W tych dniach dziennik Super Express ujawnił treść notatki z 25 lutego 2015, w której dyrektor departamentu podatku od towarów i usług prosi o potwierdzenie ówczesnego wiceministra finansów Jarosława Nenemana o potwierdzenie decyzji ministra Mateusza Szczurka co do braku zasadności prowadzenia prac legislacyjnych mających na celu zmiany w ustawie o podatku od towarów i usług uszczelniające pobór tego podatku.

Potwierdza to powszechne przekonanie, że pracownicy resortu finansów w szczególności departamentu podatku VAT, znali ogromną skalę wyłudzeń tego podatku i chcieli nowelizacji ustawy, natomiast kierownictwo resortu z jakiś powodów nie było tym zainteresowane.

Notatka wprawdzie dotyczy ostatniego roku rządów PO-PSL i ministra Mateusza Szczurka ale ponieważ twarde dane dotyczące wpływów podatku VAT z lat 2008-2015, potwierdzają, że ogromne wyłudzenia tego podatku miały miejsce od początku rządów tej koalicji, kiedy ministrem finansów był Jan Vincent Rostowski.

2. Przypomnijmy, że wielkość wpływów z tego podatku podczas rządów PO-PSL kształtowała się następująco: w 2008 roku wyniosły one 102 mld zł; w 2009 tylko 99 mld zł; w 2010- 108 mld zł, w 2011 wzrosły do 121 mld zł, (ale od 1 stycznia 2011 wzrosły stawki tego podatku o 1 pkt procentowy, czyli o 5%), w 2012- 120 mld zł; w 2013 zastanawiająco spadły do 113 mld zł; w 2014 wyniosły 124 mld zł, a w 2015 -123 mld zł.

Jakiś czas temu przedstawiając raport w tej sprawie, resort finansów podkreślił, że w latach 2008-2015, nominalny wzrost PKB wyniósł aż 40%, natomiast wpływy z VAT wzrosły tylko o 21%, przy czym należy pamiętać, że w roku 2011 podniesiono stawki VAT o 1 punkt procentowy, czyli, o 5%, co oznacza, że rzeczywisty wzrost wpływów z VAT w tym okresie wyniósł zaledwie 16%.

Co więcej mieliśmy w całym tym okresie do czynienia ze swoistą huśtawką wpływów z VAT, spadły one w stosunku do roku poprzedniego w roku 2009, w roku 2012, w roku 2013 nawet bardzo znacznie, wreszcie w roku 2015, choć w tych latach PKB w ujęciu nominalnym wzrastało po kilka procent rocznie.

3. Z kolei rządy Prawa i Sprawiedliwości to wyraźny wzrost wpływów z VAT: już w 2016 roku były one o 4 mld zł wyższe niż w roku poprzednim (wyniosły 127 mld zł), w roku 2017 wręcz „eksplodowały”, bo wzrosły aż o 30 mld zł do kwoty 157 mld zł (wzrosły aż o 23% w ujęciu r/r), na rok 2018 zostały zaplanowane o 10 mld zł wyższe, (czyli mają wynieść 167 mld zł) i wykonanie budżetu za 8 miesięcy tego roku potwierdza ,że mogą one sięgnąć aż 170 mld zł

A więc w ciągu 3 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości wpływy z tego podatku wzrosną aż o 47 mld zł i uzyskanie takiego przyrostu wpływów nawet po uwzględnieniu nominalnego wzrostu PKB w tym okresie dobitnie pokazuje, że w czasie rządów PO-PSL mieliśmy do czynienia ze złodziejstwem dotyczącym tego podatku, na które było swoiste przyzwolenie polityczne ze strony obydwu tych ugrupowań.

Ministrowie finansów z tego okresu, a więc Jan Vincent Rostowski i Mateusz Szczurek mieli pełną wiedzę na temat kształtowania się wpływów z tego podatku nie tylko w okresach miesięcznych, ale wręcz dekadowych, a mimo tego zdecydowanej reakcji w postaci propozycji zmiany prawa nie było (ba jak się teraz okazuje wręcz zakazywali pracownikom resortu pracować nad zmianami w ustawie uszczelniającymi pobór tego podatku).

4. Ten gwałtowny przyrost wpływów z VAT w ostatnich 3 latach, nie wziął się z niczego, wymagał istotnych zmian w prawie i to nie tylko podatkowym, ale także głębokich zmian w administracji skarbowej.

Wszystkie te zmiany zostały przygotowane, przekazane do Parlamentu, uchwalone, a następnie wprowadzane w życie, stąd między innymi niewielki wzrost wpływów w VAT w roku 2016, ponieważ właśnie w ciągu tego roku, wprowadzono większość z nich.

Dokonano głębokich zmian w samym prawie dotyczącym podatku VAT, wprowadzono pakiet paliwowy, energetyczny i transportowy, co znacząco ograniczyło handel tzw. lewym paliwem, wreszcie wprowadzono ostre sankcje karne za wyłudzenia VAT, z karą więzienia do 25 lat (tzw. zbrodnia VAT-owska).

Powołano także Krajową Administrację Skarbową łącząc dotychczasowe służby skarbowe ze służbą celną, co dało nadzwyczajne efekty, jeżeli chodzi o wpływy podatkowe związane z importem do Polski tzw. towarów akcyzowych.

Wszystkie te zmiany zostały wprowadzone w stosunkowo krótkim czasie i dały jak widać doskonałe rezultaty finansowe, co pozwala na mocne stwierdzenie, że koalicja PO-PSL przyzwalała na „złodziejstwo” w zakresie podatku VAT.

Zbigniew Kuźmiuk