Do zdarzenia, o którym mowa, doszło w Staniszewie niedaleko Kartuz w województwie pomorskim. Przyczyną napadu miała stać się sprzeczka, jaką wszczęli napastnicy, gdy pielgrzymi pytali o drogę w miejscowym sklepie. Pobity przez napastników pielgrzym odzyskał już przytomność. Musiał jednak przejść operację usunięcia krwiaka mózgu.

Jak powiedział Remigiusz Signerski, zastępca prokuratora rejonowego w Kartuzach, zatrzymany mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Sąd wydał już decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Tymczasem toczy się już postępowanie wobec drugiego z podejrzanych o napaść.

Policja poszukuje jeszcze dwóch kolejnych osób. Posiada ich dane, wobec czego zatrzymanie jest jedynie kwestią czasu.

Niestety, nie znamy jeszcze treści wyjaśnień złożonych przez zatrzymanych dotąd mężczyzn. Trzeba poczekać na przesłuchanie wszystkich podejrzanych w sprawie.

Mężczyznom przedstawiono zarzut pobicia ze skutkiem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

bjad/rirm