O rozgrywkach między partiami na finiszu kampanii do Parlamentu Europejskiego, o wypowiedzi Włodzimierza Cimoszewicza na temat ustawy 447, o niespełnionych deklaracjach na temat zniesienia paragrafu 212, o planach stworzenia komisji badającej przypadki pedofilii, o dowcipnym felietonie z niemieckiej prasy, o systemie Polskiego Instytutu Łączności, o światowym konflikcie, który rozgrywa się na polu technologii.

- Istnieje zjawisko grzechu. To rzecz bezsprzeczna. Istnieje także zjawisko uczestnictwa w grzechu cudzym. Jeżeli dajemy komuś mandat do PE, żeby nas reprezentować, gdzie króluje marksism, ateizm, to musimy się zastanowić czy nie będziemy uczestniczyć w cudzym grzechu - mówił Witold Gadowski

- Szczerze namawiam wszystkich, żeby odrzucić tych, którzy patrzą w rozporek i z patrzenia w rozporek uczynili wiodący temat końcówki kampanii. Nie podoba mi się hipokryzja polityków i nagłe wzmożenie w kwestii pedofilii - dodawał

- Głosujmy na tych, którzy zawsze mieli te same poglądy, którzy mają na tyle silny charakter, że nie zdeprawują ich zaszczyty, klepanie po plecach - dodawał

- Głosujmy na ludzi, nie na partie - podsumował

bz/YT