Minister sprawiedliwości i prokurator generalny, Zbigniew Ziobro podczas briefingu prasowego powiedział więcej na temat zatrzymania we Wrocławiu trzech urzędników stołecznego Ratusza. O zatrzymaniu urzędników przez CBA informowała dziś Prokuratura Krajowa. 

Według podanych przez PK informacji, byli oni zamieszani w przestępczą działalność dotyczącą reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Zatrzymani urzędnicy, według CBA, przez lata przyjmowali wysokie łapówki za pomoc przy zwrotach nieruchomości warszawskich i przy wypłatach odszkodowań.

"Materiał dowodowy, jaki został ustalony, daje podstawy do postawienia zarzutów przyjęcia łapówek w wysokości przeszło – łącznie – 300 tys. zł przez tychże trzech funkcjonariuszy publicznych, urzędników urzędu kierowanego przez panią prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz"- poinformował minister Zbigniew Ziobro. Jak dodał prokurator generalny, zatrzymani podejmowali decyzje umożliwiające oszustom wyłudzanie kamienic. W zamian za te decyzje otrzymywali łapówki. Minister podkreślił, że są na to "bardzo poważne" dowody. Jak dodał, wielkość łapówek była różna, w zależności od pozycji w hierarchii decyzyjnej, jednak wszyscy urzędnicy przyjmowali łapówki i w zamian za nie świadczyli usługi przestępcom, "dopuszczając się tym samym – w ocenie prokuratury – przestępstw kryminalnych opisanych w Kodeksie karnym"- powiedział Ziobro podczas briefingu. 

Minister poinformował, że w tej chwili wykonywane są czynności z zatrzymanymi i zapewne jutro będą one kontynuowane. 

"Liczymy na nowe ustalenia i jestem przekonany, że będzie kolejna okazja do informowania o kolejnych ważnych decyzjach i działaniach, jakie prokuratura będzie podejmować w tej sprawie"- poinformował szef resortu sprawiedliwości. Jak dodał, do tej pory CBA w śledztwach związanych z reprywatyzacją zatrzymało w sumie 25 osób, a w planach są następne realizacje i zatrzymania, które nastąpią "nieuchronnie". 

Minister Ziobro przypomniał, że wobec 12 spośród zatrzymanych wcześniej osób, sąd zadecydował o aresztowaniu. Wśród tych 12 zatrzymanych jest sześciu adwokatów. Trzej urzędnicy zatrzymani w poniedziałek zostaną przewiezieni do Wrocławia, gdzie usłyszą zarzuty. 

"Dziś zatrzymujemy osoby, które brały wprost łapówki, ale mamy też na uwadze osoby, które mając świadomość procederu przestępczego nie podejmowały działań, aby temu zapobiec i godziły się na tego rodzaju rabunek na mieniu miasta stołecznego Warszawy, a przy okazji gigantyczną krzywdę ludzi wyrzucanych później na bruk, gehennę tych ludzi, ból i cierpienie, które było im całkowicie obojętne, pomimo pięknych i wzniosłych haseł, które wygłaszały w świetle jupiterów opinii publicznej"- podkreślił prokurator generalny. Jak dodał, prokuratura wie już coraz więcej na temat "piramidy decyzyjnej" w stołecznym ratuszu, dającej przyzwolenie na bezkarne prowadzenie tego rodzaju działalności przestępczej. 

"Będziemy ustalać również odpowiedzialność karną tych, którzy wiedzieli o tym procederze i lekceważąc swoje obowiązki nie podjęli żadnych działań, aby jemu zapobiec"- zapowiedział szef resortu sprawiedliwości.

yenn/PAP, Fronda.pl