Ludmiła Kozłowska, szefowa Fundacji Otwarty Dialog została niedawno wydalona z Polski, ale to nie przeszkadza niektórym europejskim państwom i politykom "przygarniać" działaczki pod swoje opiekuńcze skrzydła, aby mogła opluwać polski rząd. 


Po niedawnych "gościnnych występach" prezes Fundacji Otwarty Dialog w Bundestagu, gdzie została zaproszona m.in. przez kontrowersyjnego, proputinowskiego polityka SPD. Władze Niemiec wydały działaczce tymczasową wizę. Teraz wsparcia udzielił Kozłowskiej inny "przyjaciel" Polski. Mowa o Guyu Verhofstadtcie, liderze frakcji liberałów w Parlamencie Europejskim i byłym premierze Belgii. 

"Lider liberałów w PE Guy Verhofstadt zaprasza osobę wydaloną z Polski; wszystko, by się pożalić na rzekome łamanie w naszym kraju praworządności"- napisał na Twitterze szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości oraz europoseł Tomasz Poręba. 

"Niezły kabaret!"- podsumował polityk, który w swoim wpisie przypomina również, że Guy Verhofstadt pracuje dla firm związanych z Kremlem (Gazprom- przyp. red.), zaś rodzina Ludmiły Kozłowskiej oraz waźni darczyńcy jej fundacji, posiadają rosyjskie paszporty. 

Lucian Goleanu, rzecznik frakcji Porozumienia Liberałów i Demokratów na Rzecz Europy (ALDE) we wtorek przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że szefowa FOD spotka się jutro z przedstawicielami tej grupy. Z kolei Rebeka Harms, przedstawicielka Zielonych, która również zapraszała Ludmiłę Kozłowską, usłyszała, że harmonogram wizyty jest jeszcze ustalany, gdyż zapraszający dopiero wczoraj dostali potwierdzenie otrzymania przez Kozłowską wizy. 

Jako pierwszy podał tę informację portal Onet.pl. Według informacji serwisu, Belgia wydała wizę dla szefowej Otwartego Dialogu na znacznie dłuższy czas niż Niemcy, a to oznacza, że służby tego kraju nie uznały informacji od polskich służb na temat Kozłowskiej za istotne. Działaczka na środowym spotkaniu zamierza mówić o stanie praworządności i społeczeństwa obywatelskiego w Polsce oraz na Ukrainie. Jak poinformowała, chce poruszyć m.in. sprawę "ataku na polskich sędziów" sprzeciwiających się reformom wymiaru sprawiedliwości wprowadzanym przez rząd PiS. 

Polski MSZ informował wcześniej, że decyzja o wpisaniu Kozłowskiej do SIS była podyktowana materiałem zebranym przez ABW, który „nie pozostawia wątpliwości” co do nieprzejrzystości źródeł finansujących Fundację Otwarty Dialog. MSZ zaznaczył, że polskie służby otrzymały również istotne informacje od służb partnerskich.

yenn/PAP, Twitter, Fronda.pl