W poniedziałek wieczorem, nieopodal cerwi św. Konstantyna i Heleny w Pskowie znaleziono ciałło księdza, który zmarł wskutek zadania ran kłutych w serce.

Policja zatrzymała już domniemanego sprawcę brutalnego morderstwa. W trakcie aresztowania 27-latek ranił się nożem w pierś, dlatego został przewieziony do szpitala. Mężczyzna cierpi na chorobę psychiczną. Od kilku dni mieszkał u ks. Aldegejma, który miał mu pomóc w uporaniu się z chorobą.

Zmarły ksiądz angażował się w walkę z reżimem sowieckim, za co trafił do więzienia. Skazano go także na trzy lata w obozie pracy na Syberii.

MBW/Naszdziennik.pl