Bardzo niespokojne popołudnie w Lublinie spowodowane Marszem Równości oraz kontrmanifestacją organizowaną przez ONR. Policja użyła granatów hukowych, gazu łzawiącego i armatki wodnej, aby przerwać blokadę.

Przeciwnicy Marszu Równości zgromadzili się na trasie marszu, przy skrzyżowaniu ulic Lubartowskiej i Świętoduskiej. Policja wzywała ich do rozejścia się, ponieważ zgromadzenie w tym miejscu jest nielegalne.

Przeciwnicy marszu nie posłuchali, wykrzykiwali w stronę uczestników Marszu Równości: „Lublin miastem bez dewiacji!”, „Zakaz pedałowania!”, obrzucali wyzwiskami.

Obecnie Marsz Równości przechodzi przez centrum miasta, Krakowskim Przedmieściem. Zgromadzenie ma zakończyć się na Placu Teatralnym.

mor/Polsat News/Fronda.pl