Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, Henryk Kowalczyk na antenie radiowej Trójki był pytany m.in. o projekt ustawy dotyczący ograniczenia handlu w niedziele.

"Solidarność" nie jest usatysfakcjonowana poprawkami partii rządzącej do projektu. Lider "S", Piotr Duda podkreślił: "My się już do tego projektu nie przyznajemy". Duda jest zdania, że Prawo i Sprawiedliwość "popsuło" projekt NSZZ "Solidarność". Pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele, Alfred Bujara ostro zaatakował obóz rządzący, ponieważ zmiany w projekcie ustawy, stanowią jego zdaniem "zaprzeczenie polityki prorodzinnej" deklarowanej przez rząd".

Czy ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele ma szanse wejść w życie już z początkiem nowego roku? Zdaniem ministra Henryka Kowalczyka- niekoniecznie. 

"Kalendarz legislacyjny stawia pod znakiem zapytania termin wejścia ustawy w życie od 1.01.2018"- podkreślił gość "Salonu politycznego" Trójki. Minister podkreślił, że w związku z tym projektem pojawia się wiele propozycji. Niektóre zakładają zakaz pracy w każdą niedzielę, inne: część niedziel w miesiącu wolnych. 

"To jest projekt obywatelski, rząd dał zielone światło do prac nie wskazując konkretnego rozwiązania. Osobiście wolałbym, żeby wszystkie niedziele były wolne, ale jestem jednym z 237 posłów koalicji. Rozumiem też obawy innych". 

Jak na razie koalicja rządząca nie wypracowała wspólnego stanowiska. Kiedy jednak do tego dojdzie- zaznaczył minister Henryk Kowalczyk- "klub będzie jednolicie głosował". Gość Trójki podkreślił, że nie wyobraża sobie w tej sytuacji, by każdy poseł głosował inaczej, ponieważ nie jest to sprawa, "która narusza czyjeś sumienia itd."

ajk/PolskieRadio, Fronda.pl