Trwa okres rytuałów inicjacyjnych w Południowej Afryce. Magiczne obrzędy przejścia z dziecięctwa w dorosłość są krwawe i niebezpieczne.

Jak co roku w czerwcu powraca temat pogańskich zabiegów praktykowanych przez ludy południowej Afryki. Według tradycyjnych wierzeń  w wieku 14-17 lat chłopiec musi przejść przez bolesną próbę po której dopiero zostaje przyjęty przez społeczeństwo jako mężczyzna.

Inicjacja
Rytuałów jest wiele i różnią się w poszczególnych plemionach. Najczęściej dokonuje się obrzezania, czyli zabiegu usunięcia niektórych fragmentów zewnętrznych narządów płciowych. Owszem obrzezanie u małych chłopców dokonywane jest na całym świecie i ma zdaniem wielu pozytywne znaczenie zdrowotne. Natomiast tu jest inaczej z powodu dojrzalszego już wieku obrzezanych i różne inne towarzszące temu okoliczności.

Stolica
W Johannesburgu, stolicy RPA w tym roku odnotowano 14 zmarłych i 141 chłopców w ciężkim stanie, a „sezon” na rytuały dopiero się rozpoczyna. Kiedyś podobno nieomal nie było zgonów podczas tych obrzędów, bo młodzież była wytrzymalsza na ciężkie warunki. Teraz zwłaszcza wychowywani w mieście, którzy trafiają do szkół inicjacyjnych, są mniej wytrzymali. Inicjowani mieszkają w obozach na peryferiach, w namiotach, w których nocą jest bardzo zimno. Tam mają wytrzymać od dwóch do czterech tygodni. Ich ciała są rytualnie pomalowane. Mają ograniczoną do minimum dietę, otrzymują specjalne rytualne pokarmy. Wielu rannych nastolatków cierpieli z powodu odwodnienia, ran, zapalenia płuc, zakażeń penisa i gangreny. Wydaje się że celowe zadawanie cierpienia i bólu jest ważnym elementem obrzędów.  

Jak ratować
Minister zdrowia RPA wypowiedział się dla prasy, że obecnie dziewięciu pacjentów czeka na przeszczep penisa. Jest to często wykonywany zabieg w tym kraju, w którym wyjątkowo często jest taka potrzeba z powodu tych rytuałów. W tym roku mówi się o 14 zgonach, ale generalnie te liczby są wyższe. W prowincji Eastern Cape od 2006 roku zmarło 500 młodych mężczyzn.  Nie wszyscy chcieli być obrzezani, czasami następuje porwanie młodego człowieka z ulicy i przymusowe poddawanie go rytuałowi, za który rodzice potem muszą zapłacić.  W czerwcu, RPA policja uratowała 11 nastoletnich chłopców z przymusowego obrzezania po tym jak ich rodzice poinformowali, że zostali oni siłą porwani do udziału w inicjacji.

Przykłady
Znany jest przypadek chłopca o imieniu Asanda który był obrzezany  18 czerwca 2012 r. Jak twierdzi holenderski lekarz który go opatrywał Dingeman Rijken, podczas inicjacji założono chłopcu na penisa bardzo ścisłą opaskę, która zatamowała obieg krwi i spowodowała gangrenę. Chłopiec uciekł do szpitala gdzie byli europejscy lekarze. Ci nie widzieli innego wyjścia jak dla ratowania życia amputować penisa i wypuścili go ze szpitala z cewnikiem, aby mógł oddawać mocz. Chłopiec został jednak na stałe odrzucony przez społeczność, pobity, jako ten który stchórzył. Rzekomo nic się z min groźnego nie działo, a tradycyjna medycyna nie z takich kłopotów pacjenta wyciąga bez amputacji. (więcej http://www.cbsnews.com/news/in-south-africa-circumcision-ritual-becomes-health-crisis/ )

Natomiast 21-letni mężczyzna, który agencji AP przedstawił się tylko z imienia Bheki, opisał w wywiadzie jak stracił czubek penisa w rytuale. Powiedział, że po kilku latach od zajścia może uprawiać seks, ponieważ część jego penisa pozostała nienaruszona. Swojej dziewczynie nie powiedział co się stało, tylko że zranił się kiedyś spadając z roweru. Ci którzy opowiadają o szczegółach inicjacji, nawet rodzinom uważani są za zdrajców.

Film, uspokajający, jakoby wszystko było pod kontrola, pokazujący namioty i inicjowanych chłopców.

https://www.youtube.com/watch?v=mZbR2DJ71Kk

MP/abs-cbnnews.com