„Pol­ska musi być też go­to­wa na zmia­nę wła­dzy w Rosji. Wiele osób z oto­cze­nia Pu­ti­na to mu­zuł­ma­nie” – mówi Cha­zbi­je­wicz oz­mo­wie z ty­go­dni­kiem „Angora”.

Jak pisze "Angora", dziś w Polsce żyje kilkadziesiąt tysięcy muzułmanów. Czy to możliwe, by w przeciągu kilkunastu bądź kilkudziesięciu lat ich liczba znacząco wzrosła? - Nie przypuszczam, żeby w Polsce osiedliło się bardzo wielu muzułmanów. Jednak w najbliższych latach polski rząd powinien większą uwagę zwrócić na zagrożenia terrorystyczne - mówi w "Angorze" prof. Selim Chazbijewicz, politolog z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

 Ale to nie jest największy problem związany z islamem, przed którym stanie Polska. Za 20, a najdalej 40 lat muzułmanie przejmą władzę w Rosji. Będą nie tylko bardzo liczni, ale i wpływowi, gdyż już dziś wśród oligarchów i współpracowników Putina jest sporo muzułmanów - mówi prof. Chazbijewicz.

Jak dodaje, "szczególnie prężną grupą są Tatarzy nadwołżańscy". - Nasz kraj musi być na to przygotowany i wiedzieć, w jaki sposób ułożyć dobre stosunki z rosyjskimi wyznawcami islamu - uważa politolog.

ed/Angora