Sąd Najwyższy orzekł dziś, że skazany na cztery lata więzienia za łapówki sędzia Janusz Korzeniowski jest prawomocnie wydalony z zawodu. Uchylono również immunitet sędzi, która w sklepie przeklejała metki z ceną.

Pan Korzeniowski powinien być raczej klientem sądów, niż osobą sprawującą wymiar sprawiedliwości”

- brzmi uzasadnienie Sądu Najwyższego, który tym samym oddalił odwołanie się Korzeniowskiego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, który karę dyscyplinarną złożenia z urzędu zasądził w lipcu 2017 roku.

W kwietniu sędzia ten został przez Sąd Okręgowy w Koszalinie skazany prawomocnie na cztery lata więzienia oraz 60 tys. złotych grzywny, a także konieczność zwrócenia 70 tys. zł. przyjmowanych łapówek. Korzeniowski był sędzią Sądu Rejonowego w Kościerzynie. Zatrzymano go na gorącym uczynku, mimo to nie przyznawał się do stawianych mu zarzutów – żądania oraz przyjmowania korzyści.

Trudno znaleźć gorsze przewinienie dyscyplinarne, którego mógłby się dopuścić sędzia”

- komentował w uzasadnieniu sędzia SN Waldemar Płóciennik.

Wygląda też na to, że sprawiedliwego wyroku doczeka się i sędzia Wiesława B.M. - Sąd Najwyższy zgodził się uchylić jej sędziowski immunitet. Prokuratura Krajowa może więc postawić jej zarzut za to, że w sklepie przeklejała ceny na znajdujących się w promocji produktach. 

dam/PAP,Fronda.pl