Krytyka islamu zakazana - przynamniej na YouTube. Portal zablokował wywiad, jaki Piotr Ślusarczyk z Euroislam.pl przeprowadził z szefem English Defense Leagaue, Tommym Robinsonem. Za prawdę o świecie mahometańskim.

O wywiadzie pisalismy także na portalu Fronda.pl, zachęcając go jego obejrzenia. Okazuje się, że szybko może to być niemożliwe. Po angielsku materiał jest już niedostępny. Oto, co czytamy o tej sprawie na portalu euroislam.pl:

Angielska wersja wywiadu Euroislamu z Tommym Robinsonem została zablokowana. Taką decyzję podjął YouTube 23 listopada tego roku.

Parę tygodni temu na stronie Euroislam.pl opublikowaliśmy wywiad przeprowadzony przez Piotra Ślusarczyka z brytyjskim dziennikarzem, aktywistą, byłym przewodniczącym English Defense League Tommym Robinsonem. Samą rozmowę zarejestrowaliśmy znacznie wcześniej, bo w maju 2017 roku.

W wywiadzie tym Tommy Robinson wyraźnie dystansował się od wcześniejszych krytycznych wobec Polaków wypowiedzi. Pokazał, że zna wkład Polaków w bezpieczeństwo Anglii (Dywizjon 303) oraz Europy (Wiktoria Wiedeńska). Mówił sporo o wolności i prześladowaniach, jakie spotkały go ze strony polityków oraz aktywistów muzułmańskich. Krytykował polityczny islam i doktrynę multikulturalizmu. Nikogo nie obrażał, nie używał języka agresywnego, miał za to okazję wyjaśnić własne motywację i podzielić się opiniami na temat zamian, jakie zachodzą w brytyjskim społeczeństwie. Jego słowa wcale nie przypominały „krwiożerczego nacjonalisty”, a były wyrazem troski o losy swojego kraju.

[...]

No cóż. Wygląda na to, że brytyjska publiczność będzie skazana na budowanie własnego zdania na temat Robinsona w oparciu o relacje poprawnej politycznie prasy, gdyż jemu samemu zabiera się głos. Po próbie uruchomienia video zamiast głosu Robinsona pojawia się napis: „The following content has been identified by the You Tube community as inappropriate or offensive to some audiences”.

Poprosiliśmy naszych Czytelników na Wyspach o interwencję. Mamy nadzieję, że wolność słowa wygra z polityczną poprawnością. Jeśli coś zmieni się w tej kwestii damy Państwu znać.

Swoją drogą cenzorskie praktyki czy polityczne prześladowania w ojczyźnie nowożytnego oświecenia, kraju Johna Locke’a pokazują dziś wyraźnie kryzys kulturowy, jaki toczy współcześnie Zjednoczone Królestwo. To nie pierwszy raz, kiedy odmawia się Robinsonowi prawa do zabierania głosu publicznie. Dwa wystąpienia Robinsona na kampusach zostały z powodu gwałtownych protestów muzułmańskich odwołane. Jednocześnie jednym z najczęściej zapraszanych mówców był związany z Islamic Education and Research Academy Hamza Tzortis, który w 2008 roku mówił, że „my, jako muzułmanie, odrzucamy ideę wolności słowa, a także ideę wolności”, zaś w 2011 pochwalał zabijanie apostatów. Poglądy te nie przeszkodziły muzułmańskim organizacjom studenckim czynić z niego jednego z najczęściej zapraszanych mówców na angielskich kampusach. (www.listyznaszegosadu.pl)

Jak widać wolność słowa istnieje w demokratycznych krajach zachodnich tylko w teorii. I problem jest coraz bardziej poważny, bo rychło może się okazać, że jakakolwiek krytyka islamu jest po prostu niedozwolona. Co wtedy? Przewidzieć łatwo...

mod