Zablokowane zostały wszystkie konta podległe kanałowi RT, nawet filmy dokumentalne. Kremlowska stacja nie też publikować nowych nagrań.

Według informacji „Rz” powodem stała się skarga ukraińskiego internauty, który zgłosił naruszenia prawa autorskiego. Oburzony internauta twierdzi, że Russia Today miała wyemitować nagranie, którego należało do niego. Tymczasem telewizja odpiera wszystkie zarzuty i przekonuje, że prawa do nagrania należą do firmy RT Ruptly, które jakoby zapłaciła autorowi za jego użytkowanie.

Sama RT złożyła już skargę do serwisu oraz do rosyjskiego biura korporacji Google, do której YouTube należy.

Russia Today została zablokowana w YT już drugi raz. Wcześniej stało się tak w marcu 2014 roku, gdy Moskwa zajmowała Krym. Blokada kanału RT została spowodowana „wielokrotnym naruszeniem zasad i polityki YouTube”. Chodzi tu najprawdopodobniej o liczne skargi ukraińskich internautów, którzy zgodnie z regulaminem serwisu mogą zgłaszać swoje uwagi poprzez specjalny formularz. Podobna skarga może wpłynąć, gdy opublikowany materiał mieści się w kategorii „spam/wprowadzanie w błąd" lub „działania niebezpieczne".

Russia Today to telewizja należąca do największego rosyjskiego koncernu medialnego, „Rossija Siegodnia”, powołanego do istnienia przez Putina w grudniu 2013 roku.  Roczny budżet tej stacji wynosi ponad 500 mln euro i co roku się zwiększa. Przez ekspertów RT uznawana jest za główną tubę kremlowskiej propagandy za granicą.

bjad/rzeczpospolita.pl