- Już miał kończyć pracę. Jeszcze tylko ostatni ładunek na budowie. Zanim go upuścił, usłyszał skowyt. Znalazł białą torbę, która była dwukrotnie zawiązana. W torbie zobaczył niemowlę - informuje NBC 5 Chicago

20 kwietnia, 20-letnia Morgan Hill spotkała się z człowiekiem, który uratował jej życie. Kiedy była niemowlęciem, pracownik budowlany znalazł ją na śmietniku w Hoffman Estates, Illinois. Do zdarzenia doszło w 1995 roku.

Pracownik budowlany Gerald Rocky Hyatt miał jeszcze wyrzucić śmieci, lecz usłyszał coś, co odmieniło jego życie. Była to mała dziewczynka, którą natychmiast przewiózł do szpitala. Pielęgniarki nazwały ją Mary Grace, jednak kiedy dziewczynka została zaadoptowana przez rodzinę Hill, zmieniono jej także imię na Morgan.

Kiedy dziewczyna odkryła swoją przeszłość, postanowiła odnaleźć mężczyznę, który ją uratował, by mu podziękować. 20 kwietnia poznała bohatera.

Po spotkaniu dziewczyna wybuchła płaczem. Hyatt dał jej aniołka, którego otrzymał za jej uratowanie życia.

- Zalałam się łzami, a pierwszą rzeczą, którą powiedziałam, było słowo dziękuję - mówiła Hill.

Mężczyzna, który uratował jej życie odpowiedział: "Dziewczynko, jesteś taka kochana"

Ta historia przypomina nam fakt, że każde życie jest cenne i pełne potencjału.

- Nie jestem w stanie mu dziękować. Dał mi drugą szansę. Jeśli by mie nie znalazł, nie byłoby mnie tutaj, aby pomóc innym i pokazywać, że jest wiele wyjść z nawet najtrudniejszych sytuacji - mówi dziewczyna

W Polsce jedną z opcji jest "Okno Życia".

gb/lifenews.com