Przeniesienie grobów jest konieczne, aby można było wpisać część Kwatery Ł do rejestru cmentarzy wojennych i wybudować w tym miejscu panteon ku czci ofiar komunizmu.

W ubiegłym tygodniu IPN rozpoczął rozmowy z pierwszymi rodzinami ws. przeniesienia cywilnych pochówków. Nie były one łatwe, mimo że miejsce gdzie miałyby zostać przeniesione groby, od dotychczasowego pochówku oddalone jest zaledwie kilka metrów - tuż za alejką udzielającą Kwaterę Ł.

- Na razie, by chociaż część Łączki wpisać do rejestru cmentarzy wojennych i zacząć poważnie myśleć o upamiętnieniu osób zgładzonych przez komunistów i o budowie tam kolumbarium lub panteonu bohaterów - trzeba przenieść pięć grobów, ale tylko dwa z rzeczywistymi szczątkami ludzkimi - mówi RMF.24 Ivetta Biały z urzędu wojewody mazowieckiego.

Aby można było przenieść pozostałe groby z całej Kwatery Ł, konieczna jest zmiana ustawy, gdyż niemożliwym wydaje się uzyskanie zgody od kilkuset krewnych pochowanych osób, na całym terenie, gdzie znajdują się szczątki ofiar komunizmu. Na wniosek INP-u Kancelaria Prezydenta zobowiązała się przygotować nowelizację ustawy. We wrześniu IPN ma wznowić prace ekshumacyjne na Łączce. 

ed/Rmf24.pl