Frans Timmermans weźmie udział w posiedzeniu Rady UE, kiedy to odbywać się będzie wysłuchanie Polski. O wyrugowanie go zabiegała Polska – twierdzi korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska Borginon.

Posiedzenie będzie miało miejsce już 26 czerwca. Jak podaje wspomniana korespondentka radia:

Na wniosek Polski jego rola została jednak nieco ograniczona. To uzgodnienie ambasadorów krajów UE po gorącej, prawie półtoragodzinnej debacie. Polsce nie udało się odsunąć w czasie wysłuchania. Możliwe są także kolejne jego części – zależeć to będzie od przebiegu wtorkowego spotkania”.

Właśnie Timmermans ma zabrać głos jako pierwszy, a jego obecność od początku była czymś oczywistym – twierdzi rozmówca dziennikarki. Wiceszef KE nie będzie miał jednak możliwości zadawania pytań oraz nie podsumuje wysłuchania. Wszystko dzięki zabiegom polskich władz, które wystosowały takie właśnie postulaty.

dam/RMF FM,Fronda.pl