Portal Fronda.pl za Fundacją Mamy i Taty zwrócił kilka dni temu uwagę na pewną książeczkę. Chodzi o „Mały słownik ważnych pojęć” wydawnictwa Olesiejuk, w którym mamy do czynienia z indoktrynacją najmłodszych. 

<<< KONIECZNIE PRZECZYTAJ! WIARA I SEKS >>> 

Ciekawą rzecz podniosła jedna z księgarń na swoim profilu na portalu społecznościowym:

"Jeszcze wracając do nieszczęsnego poradnika dla dzieci sprzedawanego przez Biedronkę, a wydane przez Firmę księgarską Jacek Olesiejuk. Otóż ta firma, dostała z pieniędzy podatników 2,5 miliona złotych na wdrożenie najbardziej innowacyjnego systemu pakowania książek. 

Jak ten system wygląda w praktyce pokazuje galeria zdjęć.
Jak to Państwo skomentujecie?" - pyta retorycznie.

za: olesiejuk.pl/page/dofinansowania-dla-fkjo-z-unii-europejskiej

A oto zdjęcia zamieszczone przez księgarnię przedstawiające zastosowanie "innowacyjnego systemu pakowania książek", na który podatnicy UE wydali 2,5 mln. 

DUŻA PACZKA:

A W ŚRODKU:

KZ/Facebook.pl/Fronda.pl