Przed kilkoma dniami propozycję kierowania tym tytułem dostał menedżer znany na rynku mediów. – Odmówiłem, bo nie widzę żadnych szans dla tygodnika "Uważam Rze" w starciu z dwoma nowymi tytułami: "W Sieci" i "Tygodnikiem do Rzeczy" - mówi rozmówca Presserwisu.

 

- Wydawca "Uważam Rze" nie chce przyjąć do wiadomości, że pismo już się nie podniesie. Za czasów poprzedniego naczelnego, Pawła Lisickiego, tygodnik był pismem autorskim i temu zawdzięczał swój sukces. Po odejściu Lisickiego i jego zespołu nie ma sensu podtrzymywać pisma przy życiu – uważa.

 

Już trzy tygodnie temu w sprawie gotowości objęcia stanowiska naczelnego "Uważam Rze" sondowano innego znanego redaktora z doświadczeniem w kierowaniu redakcją. Nie był zainteresowany. – Sądzę, że Presspublica myśli o zmianie profilu "Uważam Rze". Na to pismo nie ma już jednak miejsca na rynku – wyjaśnia redaktor.

 

W listopadzie ub.r. średnia sprzedaż ogółem tygodnika Presspubliki wyniosła 125 406 egz. (ZKDP), jednak według nieoficjalnych informacji ostatnio wynosi już tylko połowę tego. Jerzy Karwelis, dyrektor wydawniczy Presspubliki, w rozmowie z "Presserwisem" zaprzeczył jednak, że wydawnictwo szuka nowego naczelnego do "Uważam Rze".

 

eMBe/Press.pl