Sytuacja po wybuchu wygląda bardzo dramatycznie. Jak widać na poniższych zdjęciach, udostępnionych przez posła Przemysława Wiplera w kamienicy nie ma okien, autobus komunikacji miejskiej wygląda jakby został ostrzelany, zniszczony samochód. 

- Doszło do wybuchu najprawdopodobniej na pierwszym piętrze sześciopiętrowego budynku. Tu są największe uszkodzenia - informuje kpt. Artur Laudy ze straży pożarnej. - Na razie wiemy o trzech osobach rannych. Są one poparzone - dodaje.

Na miejscu jest pięć zastępów straży pożarnej. Dojeżdżają kolejne. - Zniszczenia są bardzo duże. Ucierpiał również autobus komunikacji miejskiej, który akurat przejeżdżał obok – relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl, który jest na miejscu. – Ucierpiały też budynki wokół - dodaje.

Służby zamknęły dla ruchu ulicę Koszykową. Można się spodziewać utrudnień w okolicy.

13:50 W tej chwili trwa przeszukiwanie kaminicy. Istnieje prawdopodobieństwo, że jedna osoba może być uwięziona pod gruzem. Służby oczekują na przybycie na miejsce inspektora nadzoru budowlanego, który oceni powstałe zniszczenia i określi, czy budynek będzie się nadawał do ponownego zamieszkania. 

14:40 Na miejsce wybuchu przyjechała prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Osobom, które będą tego potrzebowały, zostaną przydzielone mieszkania zastępcze. Już wiadomo, że w wyniku wybuchu kilka mieszkań zostało kompletnie zniszczonych i ich mieszkańcy nie mają do czego wracać. Odpowiednie osoby zostaną skierowane na miejsce, by udzielać informacji poszkodowanym. Najbliższą noc poszkodowani mogą spędzić w budynku OSiR na ulicy Polnej - zapewniła. - Jeśli chodzi o przyczyny wybuchu, to musimy poczekać na oficjalny komunikat straży. Wiem tylko tyle, że ze zgliszczy wyniesiono dwie butle gazowe - dodała.

Wiadomo że 4 osoby zostały ranne. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jedna osoba nadal jest poszukiwana. 

Ulica Koszykowa nadal jest zamknięta. Policja nie dopuszcza w pobliże kamienicy nikogo, nawet dziennikarzy.

15:50 W budynku, w którym po południu doszło do wybuchu (prawdopodobnie gazu) pracuje ok. 70 strażaków.

- Nasze prace polegają na odgruzowaniu mieszkania, w którym doszło do wybuchu oraz zabezpieczeniu stropów. Strop między pierwszym a drugim piętrem jest poważnie uszkodzony, podobnie jak strop między pierwszym piętrem a parterem – powiedział po godz. 15.30 Paweł Frątczak, rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.

Strażakom towarzyszy inspektor nadzoru budowlanego. - Żeby ocenić, które mieszkania się nadają do zamieszkania muszą zostać najpierw odgruzowane. Podejrzewam, że do wczesnych godzin rannych potrwa akcja ratownicza. Dużo pracy przed nami. Jestem przekonany, że lokatorzy nie spędzą tej nocy w budynku - podał Frątczak.

Służby nie podają przyczyn wybuchu. Akcja potrwa do godzin rannych - informuje straż pożarna.

20:00 PRZECZYTAJ DRAMATYCZNĄ RELACJĘ ŚWIADKA WYBUCHU KAMIENICY: TUTAJ

philo/fronda.pl/tvnwarszawa.pl/Facebook

Fotografia Fronda.pl: 

Foto: Ewakuacja mieszkańców kamienicy fot. Ziuta2005: