Przed konsulatem we Lwowie mógł wybuchnąć granat - to wstępne ustalenia ekspertów, którzy badają okoliczności wieczornej eksplozji - podaje "Polskie Radio".

Poinformowała o tym w rozmowie z Redakcją Ukraińską Polskiego Radia dla Zagranicy rzeczniczka przedstawicielstwa MSW Ukrainy w obwodzie lwowskim Switłana Dobrowolska. Według jej słów, do eksplozji doszło w miejscu wjazdu samochodów na teren Konsulatu.

- Według wstępnych wniosków ekspertów, eksplodować mógł granat RG-42, który został wrzucony do śmietnika. Obecnie trwa szereg badań. Funkcjonariusze ustalają przyczyny wybuchu, wszczęto postępowanie karne - zaznaczyła.

Switłana Dobrowolska jednocześnie nie potwierdza doniesień, że eksplodować mogła petarda. - Być może, ktoś się pomylił. Są to jedynie nieoficjalne informacje - powiedziała. Zdaniem rzeczniczki lwowskiej milicji, nowych informacji w tej sprawie należy oczekiwać w piątek rano.

Rzecznik prasowy MSZ Marcin Wojciechowski potwierdza, że miał miejsce taki incydent. "Potwierdzam, że w nocy doszło do incydentu w @PLinLviv W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Odpowiednie służby badają okoliczności zdarzenia" - napisał na Twitterze.

kad/Polskie Radio