Prezes NIK, Krzysztof Kwiatkowski w programie „Wstajesz i wiesz” ostrzegał, że „Nawet zdanie testu w warunkach "laboratoryjnych" nie zawsze znajduje odzwierciedlenie w systemie, który działa, kiedy mamy bardzo wiele danych w bardzo krótkim czasie.”

W czasie listopadowych wyborów samorządowych zaistniały problemy z systemem informatycznym, które spowodowały opóźnienie podania zbiorczych wyników głosowania. Wówczas zrezygnowali niemal wszyscy sędziowie tworzący poprzedni skład Państwowej Komisji Wyborczej.

KBW zapowiadając ogólnopolski test, informuje, że nowy system informatyczny tworzony jest od połowy grudnia ubiegłego roku, a jego wprowadzenie poprzedziła szczegółowa analizapotrzeb jego przyszłych użytkowników. Jak wyjaśniono, "główny nacisk położony został na obsługę obwodowych komisji wyborczych, szczególnie w zakresie weryfikacji i wydruku protokołów głosowania".

Test ma za zadanie sprawdzić przede wszystkim, jak działa wypełnianie i wysyłanie protokołów wyborczych. Test ma skończyć się we wtorek po południu.

NIK składa wniosek, aby w wyborach prezydenckich nie korzystać ze wsparcia informatycznego przy liczeniu głosów. „Przy uruchamianiu dużych systemów informatycznych potrzeba czasu. A tego czasu nie było wiele, wybory samorządowe skończyły się pod koniec listopada. Po analizie tego, co zastaliśmy z KBW, także kulturę organizacyjną, wydaliśmy taką właśnie rekomendację.”

Kwiatkowski zaznaczył jednak, że Izba dostrzega też "pozytywne zmiany".

„Zostały podjęte pewne decyzje personalne. Ale czasu nie było zbyt wiele, więc radzimy, żeby dla bezpieczeństwa nie używać systemu w czasie wyborów prezydenckich” - powiedział.

Pod koniec marca NIK przedstawiła szereg nieprawidłowości po kontroli w KBW, w ramach której Izba badała wykorzystanie środków z budżetu państwa na obsługę informatyczną wyborów samorządowych w zeszłym roku. Uznano, że w Krajowym Biurze Wyborczym nie było długofalowych planów informatyzacji, a przetarg na program obsługujący wybory był nierzetelny i stwarzał ryzyko korupcji. Zawiadomiono również prokuraturę i Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Wybory prezydenckie będą przeprowadzone bez wsparcia systemu.

Czy możemy liczyć na wiarygodne wyniki?

KZ/Tvn24.pl