Biskupi angielscy zmusili o. Gabriele Brusco do opuszczenia kraju oraz powrotu do Włoch - czytamy na pch24.pl. To ten duchowny, który towarzyszył Alfiemu Evansowi i jego rodzicom w ostatnich dniach życia.

O. Brusco nie będzie mógł również wziąć udziału w pogrzebie chłopca. W Anglii przebywał od dwóch i pół roku. Według reportera Riccardo Cascioli z portalu La Nuova Bussola Quotidiana – pracownicy szpitala Alder Hey skarżyli się na obecność duchownego ze względu na udzielane przez niego rodzicom poparcie.

Cascioli pisał:

W krótkiej przemowie wypowiedzianej tuż przed odłączeniem Alfiego od respiratora ojciec Gabriele odwołał się do sumień pracowników medycznych, do ich osobistej odpowiedzialności – aby uniknąć posunięcia tak poważnego, jak wystawienie dziecka na śmierć”.

Jak się okazuje – arcybiskup Liverpoolu Malcolm Patrick McMahon doprowadził do tego, że zakonnik został ze szpitala usunięty. Potem, 2 maja wezwał go bp pomocniczy diecezji Westminster, John Sherrington. Po spotkaniu zakonnik wycofał prośbę o przypisanie do wspomnianej diecezji, a w poniedziałek ma wrócić do Włoch.

dam/pch24.pl,Fronda.pl